Wpis z mikrobloga

@BlackDave: To zanim podasz mnie do sądu - te mieszkania nie bez powodu są takie tanie. Dawniej Nowy Port uchodził za dzielnicę gdzie nie chcesz znaleźć się nocą. Jeszcze kilka lat temu idąc rano na uczelnię mogłem zauważyć plamy krwi, czy świńską głowę na chodniku. Teraz to się zmienia, coraz mniej dresiarstwa i patologii, raczej pijane menelstwo gdzieś po klatkach schodowych.
Ale wydaje mi się że wszystko idzie w dobrą stronę.
@kriss7676: A nie, kamienice na Wolności, 3 piętrowe.
I podobno w falowcu nie żyje się tak źle. Ładny widok z góry, zimą grzeją jak za komuny, stosunkowo dobrze skomunikowany. Właśnie mieszkania w falowcach wcale nie są tak tanie jak się wielu wydaje.
@kamilspl: Czemu do sądu? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Skupiałem się po prostu na jakichś obrzeżach, Pruszcz Gdański etc. bo myślałem, że w samym Gdańsku nic ciekawego nie dostanę, a jak już to nie własnościowe. Dzięki za info, mieszkania będę oglądać od połowy lutego, oby się ostało jeszcze. A "straszna" okolica mnie nie odstrasza, przyzwyczaiłem się do sebków i meneli w moim rodzimym mieście.
@kamilspl: Ja właśnie w falowcu mieszkam XD Na szczęście nie tym w Nowym Porcie.
Bardzo źle się nie żyje, na szczęście falowce to teraz głównie emeryci. Ale po tym czasie preferowałbym jednak mieszkanie w jakimś bloku max 4 piętrowym, z kilkunastoma mieszkaniami na klatkę.
@kriss7676: Byłem na "wycieczce" z różowym w falowcu na przymorzu i aż tak źle nie było, chociaż śmierdziało szczochami wszędzie. Obawiałbym się raczej o kondycje tych budowli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kamilspl: Pomijając zewnętrzny wygląd, to przede wszystkim:
-- 1 winda na 110 mieszkań -> jest cały czas #!$%@?(jak się zepsuje, to weź jeszcze dymaj na 10 piętro z rowerem)
-- zawsze w twojej klatce paru meneli mieszka (jebią w windzie (starsze babcie też często mocno śmierdzą))
-- problemy ze stałym ciśnieniem wody jak mieszkasz wyżej i kilka osób z pionu kąpie się naraz (irytujące jeśli masz prysznic)
-- dresiarstwo pijące browary
@kamilspl: Wg mnie są bardzo dobrze wytłumione. Sąsiadów zza ściany słyszę tylko jak na siebie wrzeszczą. Ja włączam sobie całkiem głośno muzyczkę i słychać ją praktycznie tylko w jednym pokoju.
@BlackDave: Jeśli miałbyś możliwość, to ja bym raczej szukała mimo wszystko dwupokojowego mieszkania. Zawsze później łatwiej wynająć. Chyba, że sprzedasz kawalerkę nim kupisz nowe mieszkanie ;)

A co do wpisu, to jak najbardziej, znajdziesz takie lokum :)