Wpis z mikrobloga

@noorey: jeśli często bywasz na poczcie, to najpewniej zamawiać na skrytkę lub poste restante, czyli do odbioru w placówce. Jednak przy listach zwykłych jest minus, że nie wiadomo kiedy dotrze i trzeba okresowo pytać.

A z tym bez koperty to można tylko zgadywać, zdarza się że list błędnie trafi do skrzynki sąsiada i ten odniesie (jak jest mało spostrzegawczy, to po otwarciu koperty). Powód łatwiej da się ustalić gdy kilka razy
@wkto: o, o tym wyjaśnieniu nie pomyślałam, dzięki. nie jestem częstym zamawiaczem, to jednorazowy przypadek, który mnie zwyczajnie zbił z tropu.