Wpis z mikrobloga

@Catttana: @Lunar-Industries: Miałem przez jeden semestr programowanie. Na laborkach właśnie tak wyglądały wejściówki. Pytanie i 30 sekund na odpowiedź, potem kolejne pytanie. Raz dawał naprawdę łatwe, np. za co odpowiada jakaś tam komenda lub coś w tym stylu, a raz to napisać program na pół strony. Na każde zadanie 30 sekund. Potem wszyscy wychodzili z sali, on sprawdzał i wpuszczał tylko te osoby, które zaliczyły.
@Catttana: koniecznie musisz jeszcze użyć jakichś zawiłych formuł językowych i popieprzonego szyku zdania, żeby nie zrozumieli po pierwszym przeczytaniu i napisali wszystko źle ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Catttana: oceniaj zero-jedynkowo. Dobrze - punkt, źle - zero. Żadne pół, trzy czwarte itd. Może to czegoś w końcu nauczy studentów, bo dostają dyplomy za zasiedzenie ( ͡° ͜ʖ ͡°) a pytania takie w miarę, niech zdadzą Ci, co się naprawdę uczyli.
Chociaż u mnie w grupie był egzamin, zdawalność od 25/50, spora część miała 23-24 pkt, co skutkowało piękną 2+ :D ale jedyna dziewczyna na roku
@temokkor: Eeeee tak to nie, bo nikt by nie zdał i musiałabym jeszcze raz robić kolosa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@melekhov: W sumie przypomniałeś mi, że miałam kiedyś takie zajęcia, na których gość oceniał zero-jedynkowo i faktem jest, że najwięcej umiałam z jego zajęć. Wezmę to pod uwagę przy sprawdzaniu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Catttana: u mnie to było chyba na każdym terminie .U prowadzącego zdawało z 5% studentów,reszta albo uwalała, albo mieli jako ocenę specjalną literkę która pozwalała przyjść na konsultacje, obejrzeć swoją pracę i przynieść poprawioną.Co ciekawe ludzie po 7 razy przynosili i nie zaliczali , gościu to randomowo sprawdzał :D ile się nasłuchałem historii że ktoś przyniósł mu pracę, gość kazał mu to poprawić, oddał dokładnie to samo skserowane i za drugim
@temokkor: Zawsze widać, że ktoś ściąga ( ͡° ͜ʖ ͡°) Najwięcej to próbują ściągać te śmieszki, co to zabawiają całą grupę na zajęciach, a jak przychodzi co do czego, to przychodzą ze spuszczoną głową na konsultacje, że oni by chcieli poprawiać ( ͡° ͜ʖ ͡°) Co do takich prowadzących, o których wspomniałeś - przeważnie są ludzie zakompleksieni, którzy chcą się poczuć ważni. Uwierz