Wpis z mikrobloga

Mireczki podpowiedzcie, może ktoś był już w takiej sytuacji. Nie wiem czy to pasuje bardziej do #motoryzacja czy #prawo.

Miałem samochód, którego długo już nieużywałem bo koszt naprawy przekraczał wartość pojazdu. Więc stał sobie na parkingu między blokami w #warszawa wczoraj wybrałem się do niego żeby podjąć decyzje czy naprawiać czy dzwonić po złomiarza żeby go brał po cenie złomu ale samochodu już nie było.

Okazało się, że #strazmiejska go zabrała 2 miesiące temu i teraz w tej sprawie mam isc do zarządu dróg miejskich, w weekend nic tam nie załatwie a dziś juz nie jestem w stolicy i w najblizszym czasie nie bede, jutro bede tam dzwonił.

Wyczytałem, że po pół roku nieodebrany samochód przepada na rzecz miasta i w sumie gdyby taki miałbyć finał tej historii to było by ok ale z tego co czytam liczą 37zł za każdy dzień pobytu auta na parkingu gdzie go wywieźli + 500zł laweta za usunięcie. Samochód warty może 500zł.

Da sie tą sprawe rozwiązać żeby nic nie płacić? Czy jak temat zostawie teraz to za 4 miesiące przyjdzie mi rachunek na 500+180x37=7200zł ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Nie dostałem zadnego zawiadomienia listem ani nic że jest taka sytuacja :/

Wiem, że dalem ciała z tym, że tyle czasu stał ale czasu nie cofne, musze teraz jak najlepiej tą sprawe rozwiązać.
  • 31
@pawel_c: Mial blachy? teren prywatny? Zagrazal bezpieczenstwu? Szyby, wycieki, ostre krawedzie?

Mi juz ktorys rok do tylu miasto Poznan wywiozlo z publicznego parkingu auto, ktorego nie mieli prawa ruszyc i baardzo slono ich to kosztowalo. ( ͡ ͜ʖ ͡)
@bigger: Blachy -rejestracje? Miał, OC opłacone, nie zagrażał, teren śrendio-prywatny parking pod blokiem. Miał zbitą lampe i lekko zgnieciony błotnik bo miałem stłuczke dlatego go postawiłem i stwierdziłem, że narazie go nie bede naprawiał...
@bigger: no oki, mi nie chodzi o to czy mogli czy nie mogli, o to że go zabrali nie mam pretensji, tylko czy bede musiał coś płacić jak sprawe oleje? jak go wyrejestrować teraz?
@pawel_c: nie za wrak tylko za olanie sprawy ( ͡ ͜ʖ ͡)
Co Ci mam powiedziec? Szkoda mi Cie? No szkoda.
Ale takie sa realia. Zadzwon rano dowiedz sie co i jak i final.
@pawel_c nie żebym Cię atakował bo to nie mój sposób działania. Ale denerwuje mnie takie podejście ludzi. Auto warte 2x bak paliwa, stoi uszkodzone długi czas. Zajmuje miejsce parkingowe zamiast zabrać to auto na złom albo wystawić w jego cenie na olx to teraz masz problem i kupę kasy do zapłacenia. Jak mnie w Wrocławiu takie auta denerwowały... chcesz zaparkować i nie możesz bo stoi auto którego nikt raczej nie naprawi ani
@pawel_c szkoda. Dziwię się że SM nie zapukała pod adres właściciela pojazdu żeby zobowiązać Cię do usunięcia pojazdu. Racjonalnie myśląc to jest pierwszy etap usunięcia pojazdu. Chodź przepisy o tym nie mówią to ja będąc w SM raczej bym tak robił
@pawel_c trudna sprawa. może spróbuj powiedzieć że miałeś sprawy rodzinne i zaniedbałeś wóz i poproś o zrozumienie a następnie o poradę co robić aby jednak tych 7 tysięcy nie płacić , a może wymień ten klosz i gdy nie będzie ostrych krawędzi poinformuj ze pojazd już nie zagraża i chcesz zwrot? no sam nie wiem ... może radca prawny ? odwołanie się od tej decyzji o płaceniu myta za ten cholerny parking
@pawel_c hm... a może byś zapytał dlaczego nie otrzymałeś (nie wysłano ) pisma urzędowego poleconego o rozpoczęciu naliczania należności za taki parking ? i jeśli faktycznie nie wysłali nic to zagrać jakimś paragraf em na celowe narażenie na stratę Ciebie i na koszty ? może znaleźć prawnika rekina który zagra odpowiednimi paragrafami w sądzie i wysępi od nich swoją gażę?

baba kiedyś w McDonald's się oblała gorąca kawa i pozwala koncern i