Wpis z mikrobloga

@PMV_Norway:
jeśli samochód jest w stanie samoczynnie uderzyć w przeszkodę, to jest też w stanie awaryjnie zahamować po wykryciu (z tej samej odległości) osób które przechodzą przez drogę.

a-ale co jeśli będzie gołoledź, mocny deszcz, grad, burza piaskowa, giantyczny rozbłysk na słońcu , awaria kamer


oprogramowanie powinno wtedy uznać że należy jechać poniżej dozwolonej prędkości
  • Odpowiedz
@PMV_Norway: Jeśli teraz zostawię swoje auto na górce, zaciągnę ręczny, ale coś puści i auto zjedzie i uszkodzi komuś płot to kto za to odpowie? Ja czy producent hamulca ręcznego? Z w pełni autonomicznym autem poruszającym się po drogach może być inaczej, bo jak takie coś wejdzie to będą musiały również wejść jakieś specjalne przepisy, ale myślę, że właściciel auta będzie w dość dużym stopniu za nie odpowiadał.
  • Odpowiedz
nikt nie kupi samochodu który w razie zagrożenia zabije ciebie


@Locked1986: Jak regulacje prawne to wymuszą to kupi. Nie wyobrażam sobie, żeby jakiekolwiek cywilizowane państwo dało producentom aut wolną rękę w zakresie priorytetów moralnych.
  • Odpowiedz
no pewnie, że może wyjść sytuacja, że ostatecznie algorytm nie dobierze rozwiązania, chociaż zapewne zminimalizuje "straty". dlatego też złapanie za kierownicę w Tesli wiąże się z wyłączeniem autopilota. nie wyobrażam sobie czytania gazety mając przed sobą kierownicę i system, który sam sobie jedzie. owszem, mogę się odprężyć, ale cały czas miałbym tego czuja.


@Locked1986: w przypadku upowszechnienia się pojazdów całkowicie autonomicznych upowszechni się również jazda tyłem do kierunku jazdy, bo
  • Odpowiedz
W pierwszym przypadku jadę prosto, hamulec, hamowania biegami jak dałbym radę i do tego klason i mruganie światłami do IDIOTOW KTÓRZY NA CZERWONYM WESZLI NA PRZEJŚCIE... może któryś z nich był zdążył uciec
  • Odpowiedz
@PMV_Norway: Zakładam, że algorytm działa tak aby wyeliminować możliwość zaistnienia takich sytuacji. Czujniki Tesli (https://www.tesla.com/en_GB/autopilot?redirect=no) mają zasięg do 250 metrów w przód (kamera) lub 160 metrów w przód (radar). Pamiętaj również o tym, że autonomicznie jadące auto będzie przestrzegać przepisów (w szczególności ograniczeń prędkości) co do joty. Nie mam natomiast wiedzy jak szczegółowymi mapami dysponuje.
Przyjmując, że droga jest prosta i piesi są widoczni samochód dostosuje prędkość do wykrytej sytuacji i w razie czego się zatrzyma.
Gdyby przejście dla pieszych nie było widoczne auto i tak powinno wiedzieć o jego istnieniu ze względu na oznakowanie pionowe. Jeżeli piesi nie są widoczni a auto wie o przejściu to podejrzewam, że jest zaprogramowane aby dostosować prędkość.

Szczerze wątpię, że samochód wybierze opcję aby uniknąć zderzenia z pieszymi, którzy nagle wtargną na jezdnię. Raczej zacznie awaryjnie hamować aby zminimalizować skutki uderzenia w pieszych. Ku temu skłania fakt, że auto posiada system ochrony pieszych. Cytując stronę 62
  • Odpowiedz
@khurghan: Calkiem ciekawa dyskusja sie tworzy.
Generalnie sporo osob uwaza, ze nic sie nie stanie, no bo algorytm, czujniki, radar itd.
Oczywiscie wszystko to dziala znakomicie w perfekcyjnym swiecie, gdzie wszyscy przestrzegaja przepisow.
Wyobrazmy sobie sytuacje - zima, znaki pionowe zasypane, poziome ledwo widoczne, do tego czynnik ludzki pod wplywem %.
  • Odpowiedz
@PMV_Norway: Ja nie wiem o czym jest dyskusja. Auto ZAWSZE będzie musiało najpierw dbać o dobro kierowcy, potem reszty. Nie kupiłbym auta które wybrałoby czyjeś życie nad moje. Do tego możliwe błędy że to jednak nie ludzie, że jakieś zwierzęta, słupki itd - algorytm nie może uznawać czyjegoś życia za ważniejsze. Nie ma żadnego tutaj dylematu, czy problemu. Auto ma wybrac rozwiazanie które najpierw uratuje wszystkich, jak nie może, uratuje
  • Odpowiedz
@PMV_Norway: Ale... chyba zakładamy że algorytm nie jest AŻ tak upośledzony że nie wykryje czy ktoś siedzi w aucie czy nie prawda? Jak nikogo w aucie nie ma to znowu brak dylematu - najpierw życie ludzkie potem auto. Ale w kwestii moje czy czyjeś, zawsze ma być moje pierwsze i tyle.
  • Odpowiedz
@PMV_Norway: Hmmm, w sumie to tak myślę, że poza konsekwencjami prawnymi zawartość % nie ma znaczenia. Wydaje mi się jednak, że Volvo jest na dobrej drodze. Załączony filmik dobrze pokazuje jak zaawansowane są te systemy. Mam tylko nadzieję, że zostaną NAPRAWDĘ dobrze przetestowane nim zostaną dopuszczone do ruchu.
khurghan - @PMV_Norway: Hmmm, w sumie to tak myślę, że poza konsekwencjami prawnymi z...
  • Odpowiedz