Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Słuchajcie bo jest sprawa koledzy. Mam dziewczynę od 4 lat, wszystko super wiadomo ale od pewnego czasu zaczelo się lekko ze tak powiem p-------ć. Ostatnio zmieniła mi się praca i robie na same nocki. A różowy pasek zostaje sam w domu bo na rano ma uczelnie. ALE od pewnego czasu dowiedziałem się ze poznała na uczelni chłopaka (kolegę) i czasami po zajęciach chodzą na kawę itp. Mi to kompletnie nie przeszkadza bo też mam swoich znajomych z którymi czasem chodzę na p--o itp. Ostatnio coś mi zaczęło smierdziec, przed wyjazdem do mojej pracy na nocki parę razy była sytuacja ze mój różowy stroil się jak na wesele. Pomyślałem ok może gdzieś z koleżankami idzie nie wnikam. Pewnego wieczoru napisałem do mojej luby co porabia. A ta ze jest z tym fagasem w kinie bo miał darmowe bilety (na pewno darmowe). I słuchajcie dalej, rano wracam z pracy i co widzę, ten fagas wychodzi z mojej klatki, było tylko cześć cześć. Jak mi serce nie stanelo to masakra, wchodzę na górę a moja luba sobie słodko śpi. Ja ją budzę i mówie do niej co robił tutaj ten fagas. A ona ze wczoraj zapomniała z jego samochodu portfela i jej teraz podrzucil. Combo w głowie a serce bije. Powiedziałem ze wychodzę, poszedłem do zabki o 7 rano po wódkę i pojechałem do kumpla gdzie siedzę do teraz. Nie odbieram od niej telefonów. Wziolem chorobowe na dzisiaj bo mnie nosi i musze zachlac. Co byście zrobili w takiej sytuacji?
Myślicie że z nim spała czy za dużo sobie wyobrażam?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 92
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@takelbery:

Trzeba było iść za nim chwile pogadać odprowadzić go do auta :) coś tam zbajerować że fajne auto czy może pokazać silnik. Łapą byś sprawdził czy ciepły. Nawet jak by nie chciał otworzyć maski to byś poznał czy stał i jest zimny czy ciepły i był na chwile :)

Dobra rada, ale w przypływie emocji ciężko czasami myśleć racjonalnie. Niemniej postaram się zapamiętać :D
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: strzel se w łeb zazdrosny p-------u. Nic nie udowodniłeś, a właśnie zachowałeś się jak ciołek. Wracaj do domu, a nie po kumplach na wódeczki się szlajasz jak jakaś ostatnia ciota.
Pewnie laska cię nie zdradzała, ale teraz niech cię zostawi i spyknie się z tamtym fajnym, bo ty to jakaś ciota jesteś co na wódeczki chodzi bo go nosi.
  • Odpowiedz