Wpis z mikrobloga

Ciągle widzę pretensję o odstrzał żubrów. Dla wszystkich niedouczonych pseudoekologów, czerpiacych wiedzę chociażby z LPM polecam obejrzeć a później możemy podyskutować.

#przyroda #las #ekologia #myslistwo #lowiectwo #dorotkapoluje #ciekawostki
i na prośbę #ladnapani

Dodałam także znalezisko - warto wykopać - nich trafi do większej ilości odbiorców
http://www.wykop.pl/link/3563233/sprostowanie-co-do-odstrzalu-zubrow/
dorotka-wu - Ciągle widzę pretensję o odstrzał żubrów. Dla wszystkich niedouczonych p...
  • 223
  • Odpowiedz
@dorotka-wu: Nie "nie rozumiemy się", tylko po prostu nie chcesz przyznać wprost.

Idziesz aby zabić, ale nie o zabijanie chodzi. Rozumiem, posiedzieć w lesie ze znajomymi, pooglądać przyrodę, poodychać świeżym powietrzem, napic się potem piwka przy ognisku - fajne, nie raz to robiłem.

Jednak różnimy się tym, że Ty zabijasz a ja nie. I Ty idziesz po to, żeby zabijać, a ja nie. Nie chcesz przyznać, że zabijanie Ci sprawia przyjemność.
  • Odpowiedz
@ARhD: z tym, że może byc wręcz na odwrót. Ja na przykład im więcej rozmawiam z mysliwymi, im więcej dowiaduję się o łowiectwie, im więcej bywałem na polowaniach, tym bardziej widzę hipokryzję myśliwych, którzy wiją się jak węże żeby tylko nie przyznać, że tak naprawdę chodzi o zabijanie zwierząt (nawet jeśli nie jest to jedyną atrakcją polowań).

Czyli wiesz, większa wiedza w tym temacie nie oznacza automatycznie akceptacji bajeczek myśliwych o
  • Odpowiedz
Pasy zaporowe nawet dobrze usytuowane z daleka od pól i tak nie rozwiązują problemu czyli faktu że przyzwyczaja sie zwierzęta do nienaturalnego dla nich pokarmu

@Sepzpietryny: A nie pomyślałeś, że najpierw była kukurydza na polach, a potem dopiero na pasach zaporowych?

No własnie. W tym momencie argumentacja że w łowiectwie wcale nie chodzi o zabijanie troszkę się sypie, nie?

@Zenon_Czosnek: Mylisz pojęcia. Czym innym jest "skuteczny strzał", a czym innym
  • Odpowiedz
@Nitro_Express:

1. Tak jak mówiłem, póki się nie pojawiło nęcisko na skraju puszczy pole nie było demolowane przez dziki.

2, 3. I widzisz, to jest jedna z metod które używacie, żeby się wykrecić sianem.

Jak ja pójdę na piwo ze znajomymi, że użyję przykładu @dorotka-wu, to fajnie spędzę czas niezależnie od tego czy wypiję piwo czy będę siedział o suchym pysku. Ale jak mnie zapytasz "czy lubisz napic się piwa"
  • Odpowiedz
Musi byc coś takiego, co sprawia, że jednak zabijasz. Jesli nie frajda z samego zabijania to co?

@Zenon_Czosnek: Tego się nie da wytłumaczyć. Dlatego nie wszyscy zostają myśliwymi. Nie ma słów, które oddałby to co się dzieje podczas polowania. Osobiście nie zostałem myśliwym dla samego aktu pozbawienia życia zwierzęcia. Nie znam osoby, która polowałaby tylko dlatego. Może bardziej tu chodzi o to, że ten strzał pociąga za sobą inne kwestie.

Przeciwnik
  • Odpowiedz
skoro nacelowanie w zwierzę obiektywem lustrzanki nie potrafi ich dostarczyć, prawda?

@Zenon_Czosnek: Dlaczego nie? Lustrzanka zawsze towarzyszy mi podczas polowania. Nieraz mam kilkadziesiąt zdjęć, a strzału z broni nie oddałem żadnego. I nadal uśmiech na ustach.

Słuchaj, ujmę to tak - jakby myśliwy nie strzał to by nie był myśliwym, co nie? W końcu tak wynika z definicji. Dlatego zabijanie (czy to za pomocą broni palnej, cięciwowej czy też sokoła) jest
  • Odpowiedz
nie chodzi tu o sam akt pozbawienia życia żywego stworzenia


@Nitro_Express: Czyli nie TYLKO o ten akt chodzi.

W sumie więcej z Ciebie pewnie nie wycisnę, tyle mi wystarczy. Jesteś pierwszym myśliwym który chociaż niechcący przyznał że RÓWNIEŻ to jest jednym z elementów a nie tylko bajdurzył o tym, jak się poświęca dla dobra sarenek :)

Dzięki za dyskusję, muszę znikac na dzisiaj, pozdro :)
  • Odpowiedz
W sumie więcej z Ciebie pewnie nie wycisnę, tyle mi wystarczy. Jesteś pierwszym myśliwym który chociaż niechcący przyznał że RÓWNIEŻ to jest jednym z elementów a nie tylko bajdurzył o tym, jak się poświęca dla dobra sarenek :)

@Zenon_Czosnek: Dlaczego niechcący? Po prostu ważę słowa, bo wiem, że przeciwnicy lubią za nie łapać.
  • Odpowiedz