Wpis z mikrobloga

@Crowlek

@elementubioru

"to jak takclatwo wszystko przyswajasz to przyswój jeszcze skromność. Bo pójdziesz na studia i dostaniesz deprechy prxy pierwszej poprawce"

Jesli Twoim obecnym osiagnieciem sa te oceny i jestes z nich dumna to tak trzymaj i jesli chcesz je pokazac swiatu to pokaz. Czasami to pokaze Ci mentalne przegrywy dookola i ludzi ktorzy sa normalni by sie cieszyc z Toba.

Temat rzeka. Wykopki, wy zjeby.
  • Odpowiedz
Już się zleciało stado przegrywów, którym nie szło na żadnym etapie, więc wmawiali sobie i innym, że matura zweryfikuje, studia zweryfikują, praca zweryfikuje, życie zweryfikuje. Potem okazywało się, że weryfikacja potwierdziła dotychczasowy stan rzeczy i oni nadal byli przegrywami, a szkolne wygrywy - wygrywami ( ͡° ͜ʖ ͡°) To ci sami, którzy na starość mówią: "O, patrz, jak się nakradł. Uczciwą pracą człowiek do niczego nie dojdzie".
  • Odpowiedz
@Crowlek: beka z Mirków co ci zazdroszczą, ja zawsze chodziłem do topowych szkol, liceum było i chyba nadal jest top 1 z matur w Polsce i w rankingach tez zawsze top 3 Wawa i miałem pasek.
Fakt może z Angola miałem 3, ale po liceum zdałem CPE także git
  • Odpowiedz
@hazadSK: Nie wiem co za mentalnym przegrywem jestem. Mam skończone studia i dobrą pracę. Piszę tylko, że każdy potrzebuje trochę pokory a tu jej nie widzę. Znam wiele osób, którzy mieli świetne oceny w liceum a później czas studiów ich zweryfikował, znam takich co nawet na studiach świetnie się uczyli a zweryfikowała ich pierwsza praca. Koleżanka ma ogromne problemy z pokorą i nie piszę tego dlatego, że wrzuciła tutaj swoje oceny
  • Odpowiedz
Co to w ogóle za tekst "przepraszam, że się uczę Panie mam swoją firmę po zawodówce" jakieś sprowadzanie ludzi do gorszych z tytułu ich wykształcenia.


@elementubioru: xD Nie to co notoryczne na wykopie sprowadzanie ludzi do gorszych od siebie, bo się wzięło kredyt na kawalerkę, a oni pracują w McD.
OPka to jest tu chyba ostatnią osobą, która ma problem. Problem mają ludzie, których opisałem parę komentarzy wyżej. Całe życie "zdolni,
  • Odpowiedz
@Dahek: Ja miałem takiego kolegę w szkole, może nie same 5 ale "no, jaki to ja nie jestem zajebisty". Przyszła matura, pisał matematykę podstawę i rozszerzenie, oczywiście "hehe, jakie banały, będzie 90% hehe". Przychodzą wyniki, z rozszerzenia 70% ale... Nie zdał podstawy xD A tu papiery na jakieś studia informatyczne #programista15k złożone, miejsce w akademiku zaklepane, a on ma poprawkę w sierpniu z podstawy :D
  • Odpowiedz
@Clermont: a ja znam mnóstwo osób, które w czasach liceum przez oceny wyrobili sobie ego. Wydawało się im, że czeka na nich coś wyjątkowego, że są skazani na lepsze życie. Niestety nie zawsze tak jest, dzisiaj wykonują tą samą czarną robotę co chłopak, który leciał na 3 a potem ledwo prześlizgnął się na studiach, mają ten sam papier. Problem w tym, że znoszą tą pracę dużo gorzej, bo jak to taki
  • Odpowiedz
@elementubioru: Taki opis pasuje nie do tych z najwyższymi średnimi, tylko do tych na granicy 4 i 5, żyłujących upragniony czerwony pasek, których rodzice potem opowiadają, że "ich Sandra to jest prymuską". Przez całą szkołę ani razu przy nauce do czegokolwiek nie przeszło mi przez głowę, że robię to po to, żebym to ja składał podpisy na papierkach, a ten z trójką parzył mi kawę. Nie żebym do jakichś wybitnych umysłów
  • Odpowiedz
@Crowlek: Brawo! A jakieś próbne rozszerzone też piszecie? Czy tylko sama w domu robisz? Dlaczego akurat architektura? Znasz plan swoich studiów? Szanuj rodziców, jeśli są wymagający, na studiach najważniejsza jest regularność!
  • Odpowiedz
@Clermont: Kursy coachingowe właśnie pieprzą, że wszystko możesz, że wszystko jest w Twoich rękach tylko musisz chcieć a to gówno prawda. Czasem choć bardzo chcesz, choć masz odpowiednią wiedzę to nie dasz rady bo los spłata Ci figla. Jeśli uważasz, że dystans do siebie i do tego co się robi to coachingowe gówno to chyba jednak też masz problemy ze swoim ego. A co do pracy zespołowej, to nawet ostatnio czytałem
  • Odpowiedz