Wpis z mikrobloga

ale mnie #!$%@? te baby na siłowni, nie wiem czy tak wszędzie czy tylko w sieciówkach są takie typiary. Robie super serię na wyciągu (allahy + tricek) i sztanga (bicek). Kończę swoje 45 powtórzeń na bica i zabieram się za katowanie brzucha. Typiara podchodzi i bez słowa #!$%@? sztangę. Kończę brzuch i ide do niej: "ej koleżanko, nie skończyłem jeszcze. Oddawaj to głupia #!$%@?". Bez słowa odeszła zostawiając sztangę. Biore i wracam na wyciag i co widzę?! Inna klienta #!$%@? z moja matą do allahów. Akurat przechodził Billy, i mu mowie "zobacz z czym mam do czynienia"(nie z kim, z czym)
#silownia #mikrokoksy
  • 6