Wpis z mikrobloga

Jak czytam te problemy ludzi z pod tagu #zwiazki to mam ochotę dać to na czarną listę.
Ludzie mają kompleksy, problemy, zranienia gdy byli dziećmi i pchają się w poważne związki. Najpierw trzeba poukładać swoje życie a później tworzyć je z drugą połówką.
Najlepsza dewiza na wszelkie życiowe problemy:
"Jeżeli Bóg jest na pierwszym miejscu w Twoim życiu to wszystko będzie na swoim miejscu"
  • 9
Najlepsze jest to, że walka o związek to nie jakieś głupoty a prawdziwa rzeczywistość.
Małżonkowie powinni nawzajem obdarowywać się szczęściem. Nawet za cenę swojego trudu powinni relizować szczęście współmałżonka w myśl twierdzenia "pragnę szczęscia swojej żony/męża ponad moje wygody i pragnienia". Szczęsciem w małych rzeczach może być np. zrobienie obiadu, pozmywanie naczyń, pomasowanie po plecach i wszelkie działania, którym daleko od egoizmu.
Małżeństwo to walka o siebie.