@Cabajo: W 2009 jechaliśmy z kumplem autkiem na Nordkapp. U mnie na blogu znajdziesz o tym wpisy. Tak na szybko, co mnie urzekło: Porvoo, Park Narodowy Oulanka, Rauma. Co warto zrobić: na pewno wbić się do jakiejś sauny nad jeziorem i zjeść renifera :) Co jest mocno przereklamowane: Rovanieni i św. Mikołaj. Tutaj link do 1 z 3 części: Wyprawa autem na Nordkapp
@Ajkub: Super sprawa, właśnie na takie komentarze liczyłem - żeby uzbierać miejsca warte odwiedzenia po drodze. Poczytam jutro bo dzisiaj juz nie mam czasu :) @SanFable: W moim stylu - samotna wyprawa, szanuję!
@Cabajo: Nie wiem, jaką masz osobowość. Nam zależało, by poznać trochę Finów. Stąd np. w Turku postanowiliśmy wejść do pierwszego pubu, jaki znajdziemy. Trafiliśmy na coś co wyglądało na pierwszy rzut oka jak speluna. Weszliśmy, wypiliśmy piwko, wszyscy na nas groźnie patrzyli. W końcu ktoś się nas pyta: "jesteście ruskami?". Gdy powiedzieliśmy, że jesteśmy Polakami, to wszyscy nam stawiali alko. Okazało się, że do tego pubu przychodzą ciągle te same osoby
@Cabajo: zanudzisz się przez Finlandie. Jak opuścisz miasta na południu to potem będzie tylko: las las las jezioro las las las jezioro las las las jezioro i tak do granicy z Norwegią :D Ja bym jechał na twoim miejscu przez Norwegię ;)
@Cabajo: W te wakacje ze znajomymi objechaliśmy Bałtyk i zahaczyliśmy o Nordkap, z tym, że jechaliśmy od Szwecji, a wracaliśmy przez Finlandię. Osobiście poświęciłbym na twoim miejscu jak najwięcej czasu na Norwegię, a potem Estonię i Łotwę. Finlandia i Szwecja dość nudne. W północnej Szwecji warto zobaczyć Abisko, stamtąd jest rzut beretem do Narwiku który sam w sobie jest nudny, ale niedaleko już Lofoty a wg. mnie miażdżą wszystko (może poza
@Cabajo: Ja bym na Twoim miejscu pojechał przez Norwegię, wrócił przez Finlandię i dookoła Bałtyku. Zrobiłem tę trasę stopem w ciągu 2.5 miecha i muszę przyznać, że rewelacja. Nordkapp sobie daruj, bo to mega komercja i nawet napotkani Norwegowie śmieją się z turystów tam jeżdżących :) Ani to żaden symbol, tylko hype na selfie pod globusem. Jak chcesz symbolicznie stanąć na czubku Europy, to Nordkapp też technicznie rzecz biorąc nim nie
@Cabajo pojechałem na Nordkapp na stopa bardzo podobną trasą. Jakbyś miał jakieś pytania które mogą się zazębić z tematem wyprawy motocyklowej to wal śmiało :)
@Ajkub: W tym roku jak objeżdżałem południową Europę to spałem u ludzi dzięki stronie couchsurfing. Myślę, że się dogadam z ludźmi :) @MozeSuker: @nielu: Już byłem w Norwegii, chciałem przejechać innym regionem. Ja w sumie właśnie lubię takie pustkowia - las, droga, ja na motocyklu i nabijanie kilometrów. Mam namiot i spałem w nim już jadąc przez Norwegię. Jeżdżę Fazerem Fz6 S2 z 2007r @ccTV: ot szukałem argumentu
@Cabajo: Kolega doświadczony widzę ( ͡°͜ʖ͡°), Jak lubisz tłuc kilometry, to Finlandia też może być ciekawa, na północ od Rovaniemi zaczynają się setki kilometrów pustkowi i prostych jak strzała dróg. Tylko zabierz coś mocnego na komary ( ͡°͜ʖ͡°).
@Cabajo: Bylem motocyklem. Nordkapp jest łatwy do osiagniecia i przereklamowany. I jest to wyspa. Jeśli interesuje Ciebie prawdziwy północny, lądowy kraniec Europy polecam Nordkinn (Kinnarodden) angielski opis jest pełniejszy. W jedną stronę jest 24 km pieszo. Polecam.
#cabajonamoto #motocykle #podroze
Komentarz usunięty przez autora
Tutaj link do 1 z 3 części: Wyprawa autem na Nordkapp
Komentarz usunięty przez autora
Nordkapp sobie daruj, bo to mega komercja i nawet napotkani Norwegowie śmieją się z turystów tam jeżdżących :) Ani to żaden symbol, tylko hype na selfie pod globusem. Jak chcesz symbolicznie stanąć na czubku Europy, to Nordkapp też technicznie rzecz biorąc nim nie
@MozeSuker: @nielu: Już byłem w Norwegii, chciałem przejechać innym regionem. Ja w sumie właśnie lubię takie pustkowia - las, droga, ja na motocyklu i nabijanie kilometrów. Mam namiot i spałem w nim już jadąc przez Norwegię. Jeżdżę Fazerem Fz6 S2 z 2007r
@ccTV: ot szukałem argumentu