[nicari]

W jaki sposób odreagowujecie na stres?
#psychologia

[fryne_]

@nicari: Raczej sie nie stresuje

[tyryryry]

@nicari sport, a-----l

[budyn]

@nicari: @DarkSoulxx: Gry komputerowe. Szczególnie jakieś RPG, które pozwalają przeżywać inne życie i zapomnieć o tym prawdziwym. Jak to Mamusia opowiadała koleżankom:

Lepiej niech siedzi przy tym komputerze niż pije albo się narkotyzuje

Jak mam naprawdę zły dzień to gram całą noc do momentu aż na tyle jestem zmęczony, że zasypiam w 2 minuty.

[chce_miec_psa]

@nicari: biorę kąpiel, wanna pełna wody, a ja leze i zanurzam sie tak zeby przykrywało uszy. taka przyjemna cisza jest wtedy - albo odgłos piany.
a, no i s-x

[s0ma]

@nicari: bije zone

[F.....t]

@nicari: Gry, książka albo jakiś wypad ze znajomymi. Zależy na co mam ochotę w danej chwili. :)

[gleorn]

@nicari Po prostu ignoruję stres. Mówię sobie, że to irracjonalne i nie ma sensu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[a.....1]

@nicari sen, a-----l, ciężka praca fizyczna, jedzenie

[Caly_na_bialo]

@nicari biegam albo śpie. Jak masz w mieście jump arene to polecam się wyskakać ;)

[nicari]

@Tudor gosc z mojego avataru nie jest mój, ale moje dwa goście, które przez pół dnia i pol nocy biegają jak p------e, wcale nie pomagają, gdy się ma mnostwo roboty :D

[ambereyed]

@nicari: Piszę agresywne posty na Wykop.pl ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[l.....g]

@nicari: Co tu dużo mówić, pałowanie wiplera czyni cuda, żałujcie że nie macie pindoli xD

[p.....a]

@nicari: Oglądam głupawe sitcomy, np. "Miodowe Lata" albo "13 Posterunek". Serio XD

[wajdzik]

@nicari: s--s i ścianka wspinaczkowa.

[goblin21]

@nicari: Duszę go w sobie od wielu, wielu lat. Z czasem, gdy trafi się dłuższy okres bezstresowy, ciśnienie samo spada.

[kurt_hectic]

@nicari jestesmy dorosli, bogaci, ustawieni, mamy konto na wykopie- nic juz nas nie stresuje.

[nicari]

@wajdzik ciężko mi uwierzyć, że w stresie ktoś ma ochotę na s--s

[F.....k]

@nicari: zmywam, sprzątam

[lordvankris]

@nicari: p------e wszystko i wszystkich wsiadam w auto i jadę jakieś 300km. Odpalam muzykę, nie za głośno, nie za cicho i relaksuję się jazdą. Po wbiciu na liczniku 300 przejechanych kilometrów zatrzymuję się w pierwszym mieście. Parkuje auto, szukam najbliższej kawiarni (gdzie są atrakcyjne kelnerki) zamawiam kawę i ciastko które o--------m i zostawiam kelnerce 20zł napiwku pod którym jest linijka z zaznaczonymi 23cm. Na linijce jest wygrawerowany mój numer telefonu.