Aktywne Wpisy
Malenaa +29
Jeszcze w czwartek sama proponowała spotkanie na ten tydzień. Szkoda bo sama pisała dużo i na pewno pisało się lepiej niż z jakimiś tinderówkami. Poniedziałek wieczur i humor popsuty ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#tinder #podrywajzwykopem
#tinder #podrywajzwykopem
Chcialabym zeby mezczyzni myli sie w owocowych zelach pod prysznic #niebieskiepaski
Spodobał mi się koncept punktowania, więc nieco go poprawiłem (tak jak uważałem za sprawiedliwe), i przystąpiłem do liczenia. Liczyłem tylko tych, którzy mieli szansę skakać w Pucharze Świata, bo ten dość dużo ważył. Na próbę z niepucharowiczów wziąłem pod rozliczenia Aschenbacha i Danneberga, ale pierwszy byłby na poziomie Andreasa Koflera, a drugi Jakuba Jandy. Liczenie ich sukcesów miałoby sens, gdyby mocniej im punktować Turnieje i Mistrzostwa, a do zwycięstw w PŚ liczyć wszystkie konkursy tych pseudoturniejów, które kiedyś tam były.
Punktacja była następująca (punkty kolejno za pierwsze, drugie, trzecie, i za miejsce między 4-10):
Igrzyska olimpijskie: 15 - 7- 3 - 0,5
Mistrzostwa Świata: 8 - 5 - 2 - 0,2
Mistrzostwa Świata w lotach: 5 - 2 - 1 - 0,1
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata: 10 - 6 - 3 - 0,2
Turniej Czterech Skoczni: 10 - 6 - 3 - 0,1
Pojedynczy konkurs PŚ: 1 - 0,3 - 0,1 - 0
Zawodów letnich oraz Turnieju Skandynawskiego nie uwzględniałem, bo skoczkowie z lat 80 nie mieli okazji w nich startować, a i niewielu przykłada do tych zawodów jakąkolwiek wagę. Nie liczyłem również zawodów drużynowych, bo tam o końcowej pozycji decyduje cztery razy więcej czynników niż przy zawodach indywidualnych. Nie liczyłem też zwykłego Pucharu Świata w lotach, żeby nie liczyć trzeci raz tego samego - punkty za te konkursy były przyznawane już zarówno do zwycięstw w PŚ, jak i do klasyfikacji ogólnej. Ważą one zatem tyle samo co zwykłe konkursy.
Zastosowana przeze mnie skala pozwala odsiać jednostrzałowców, jednocześnie doceniając miejsca w czołówce, wraz z długimi pobytami na wysokich pozycjach. Ciekaw jestem co myślicie o takiej skali oceniania, i czy nie powinno się tu coś zmienić.
Excela mam na tyle elastycznego, że jak zmienię punktację, to cały ranking mi się od razu poprawi. Jak myślicie, że gdzieś tu można by coś dać inaczej, to dawajcie - symulację wrzucę w komentarze.
#skoki
- nie jestem przekonany jak się ma zwycięstwo w pojedynczym konkursie za 1pkt w zestawieniu z całym cyklem PŚ, czy to aby nie za dużo ten 1pkt?
- chyba trochę przewartościowałeś MŚ w lotach - nie dość że to co 2 lata to jeszcze z połową punktów PŚ czy TCS. Myślę że każdy skoczek który miałby do wybrania 2x
Co do MŚ w lotach, to tutaj też musisz wziąć pod
Ja kiedyś się bawiłem w zestawienie sezonów dla polskich skoczków, tzn. ktory sezon był najlepszy ogólnie (wyszedł ten sprzed 3 lat co Biegun i Ziobro wygrywali). Też ustalałem jakieś wagi. Jak nie zapomnę to zerknę wieczorem jak to tam wyglądało i napiszę Ci + wkleję wykres - który jest trochę niemiarodajny bo o ile pamiętam w latach 2004-2008-2012-2016 nie ma ani
Druga sprawa to byłbym ciekawy klasyfikacji mistrzów, to znaczy przyznawać punkty
Generalnie w wielu dyscyplinach to premiowanie za miejsca jest mniej więcej w granicach:
1 - 100%
2 -
@indianskibiegacz: W dziesiątce zamieniają się jedynie Schlierenzauer i Ammann, na dalszych pozycjach też kilka rotacji (Hannawald -2 na przykład, ale i Hoellwarth +2)
@indianskibiegacz: TOP10 to samo, ale dalej to już Kamil przeskakuje Feldera, a Kogler Freunda.
@indianskibiegacz: Czyli kompletnie bez pojedynczych konkursów PŚ? To już robi spory b----l w czołówce. Spory skok Bredesena i Nieminena, Morgi i Gregor ex aequo ( ͡° ͜ʖ ͡°) Do góry idzie Danneberg (który wciąż ma 0 za klasyfikacje generalne PŚ, jedzie na samych Turniejach). Aschenbach w takim układzie miałby 38 pkt,