Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Muszę się wyżalić ( ͡° ʖ̯ ͡°) Niebieski tutaj. Życzcie mi żebym w końcu zapomniał o byłej dziewczynie. Tak dopasowanej kobiety dla której można zrobić wszystko nigdy już nie spotkam. Prawdziwa miłość. Zostawiła mnie nie bez powodu. Jestem chyba najgorszym człowiekiem na świecie i nie ma ani krzty energii ani nadziei na to bym mógł z tego wyjść. Jestem tak zazdrosny co ona z nim robi. Teraz ona mówi mu że go kocha, że zostaną ze sobą na zawsze, zakłada dla niego seksowne ubrania, które zdjęcia ja jeszcze posiadam. Nie wiem czy istnieje piękniejsza dziewczyna niż ona (przypomina najseksowniejsze kobiety tego świata choć poprzedniego wieku), z którą można dyskutować dniami i nocami, śmiać się, płakać, inteligentnie rozmawiać, mniej poważnie i bardzo poważnie. Przede wszystkim czule. Planować rozmaite rzeczy. Jest bardzo tradycyjna, romantyczna, wrażliwa. Zdecydowanie też odstaje od tych wszystkich pustych dziewczyn o których są wpisy. Dziewczyna marzenie i nie mogę znieść, że robi to wszystko z innym co my mieliśmy robić ze sobą całe życie. Jak mam o niej zapomnieć? Jak? Kiedy od zawsze chciałem taką jak ona? Jestem w silnej depresji przez którą czuje że odbiore sobie życie.

I wiecie co? Nikt po mnie nawet by nie zapłakał. Nikt by nie zauważył mojego nieistnienia.

Próbowałem zmienić pracę, zarobić pieniądze. Składuje je. To prawda że pieniądze szczęścia nie dają. To tylko papierek za które możesz kupić przedmioty, ale tych duchowych rzeczy, uczuciowych to co powoduje największą radość i uśmiech nie dostaniesz. Próbowałem uprawiać sport. To tylko chwilowa poprawa samopoczucia, choć w depresji jest mi ciężko się zmotywować do harówy, kiedy z tyłu z głowy mam zawsze jedno... nigdy już moja prawdziwa miłość nie chce się ze mną nawet zobaczyć. Próbowałem też poznawać inne dziewczyny. Od skończenia relacji z nią spotkałem się z ośmioma. Strasznie mi się nie chce z nimi przebywać, ani rozmawiać. Nie dorównują jej wdziękiem. Gdybyście widzieli jak ona potrafi mówić, uśmiechać się, zawstydzać, jaka potrafi być opiekuńcza, choć czasem wredna ale to też jest fajne u niej. Tyle namiętności między nią,a mną było... a dzisiaj wyparowało wszystko. Tak mi na niej zależy, na tym by była w moim życiu.

Kończe ten rok w najgorszym możliwym humorze. Co mi pomoże? A-----l, ćpanie? Dlaczego miłość nie może być prosta? Dlaczego żyje nadzieją, że kiedykolwiek jeszcze będziemy razem, kiedy niestety już jest z innym i to jego kocha prawdziwie, tak jak ja ją?

#milosc #zwiazki #feels #anonimowemirkowyznania #depresja #przemyslenia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Muszę się wyżalić ( ͡° ʖ̯ ͡°) Niebi...

źródło: comment_ZDsOIjITZcCM3tOwJ5MKGnH7tIFa1AeX.jpg

Pobierz
  • 91
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

TerminowyJabol: Dam ci taką zabawną historyjkę... choć może nie tyle zabawna, co pouczająca.

Też się zakochałem, choć może nie aż tak mocno. Dziewczyny nie są aż takie fajne by się zakochiwać. Aczkolwiek też mnie rzuciła dla innego. Myślała, że nowy to nowy, wiadomo, lepszy, bo nowy, bo ustawiony, bo firmę ma.

Ona sama nie wie na co poleciała się okazało, bo z nim wcale jej się dobrze nie rozmawia jak ze mną. Okazało
  • Odpowiedz
OP: > TrzeźwaPani: Próbowałeś z nią pogadać?

Próbowałem, ale jaki widzisz sens rozmawiać z kimś kto o Tobie ani trochę myśli i ani trochę w miły sposób? Nie interesuje ją jako osoba wcale, jestem dla niej nikim...

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Dobra dobra skończ p-------c i wczuć te fotki.

A tak na poważnie, kolego, co cię nie zabije to cię wzmocni.
Wiem bo sam mam dziurę na wylot w okolicach brzucha.
Jak byłeś dla niej dobry to prędko pożałuje.
  • Odpowiedz
czas: zraziłeś ją jakimiś czynami, o których nie chcesz napisać, bo się widocznie ich wstydzisz i czujesz cieżar odpowiedzialności.nie były pewnie one takie błahe, co? powinieneś się skupić więc na tym, żeby to naprawić i nie popełniać tych samych błędów przy kolejnej dziewczynie. jesteś też w depresji, podobno cieżkiej, jak więc wyobrażasz sobie stworzyć związek, który ma przetrwać? wylecz to! depresja to choroba i sama dzięki pstryknięciu palcem nie zniknie, za
  • Odpowiedz
OP: > czas: zraziłeś ją jakimiś czynami, o których nie chcesz napisać, bo się widocznie ich wstydzisz i czujesz cieżar odpowiedzialności.nie były pewnie one takie błahe, co?

Nie były, nie jestem idealnym człowiekiem, ale myślałem że zasługuje na bycie kochanym... przez nią i z nią. Chciałem się poprawić, bo wiem, że mogę. Bardzo dużo energii mi dodawała gdy się z nią widywałem. Nie wiem jak to się działo, ale działo. Tak
  • Odpowiedz
PustaKreatura: Jak odeszła to nie była Ciebie warta. Dzisiejsze czasy są takie, że da się wyjść z problemów, bo jest mnóstwo form wsparcia. Co więc jej nie pasowało, że aż tak ciężko jej było z Tobą dalej być i przejść to? Ch*ja w wypadku straciłeś? A i znam takie co by z takim zostały...

Zaakceptował: Zkropkao_Na
  • Odpowiedz
czas: > Nie były, nie jestem idealnym człowiekiem, ale myślałem że zasługuje na bycie kochanym... przez nią i z nią. Chciałem się poprawić, bo wiem, że mogę. Bardzo dużo energii mi dodawała gdy się z nią widywałem. Nie wiem jak to się działo, ale działo. Tak na mnie działa.

zasługiwać na bycie kochany ok, zasługuje prawie każdy, ale są pewne granice wytrzymałości.to nie jest relacja mama-dziecko. czasami te rezerwy cierpilwości się po
  • Odpowiedz
OP: > zasługiwać na bycie kochany ok, zasługuje prawie każdy, ale są pewne granice wytrzymałości.to nie jest relacja mama-dziecko. czasami te rezerwy cierpilwości się po prostu kończą. czasami jest też tak, że złe postępowanie wobec siebie depcze miłość, aż zostanie z niej tylko proch. chociaż mówi się, ze feniksy powstają z popiołów, więc może i miłość może, ale na pewno nie dzieje się to samo z siebie. poza tym..czy zmusi się
  • Odpowiedz
MętnaElfka: > wiem, że życie jest tylko chwilą i zaraz nas nie będzie, takie pstryk po prostu. większość z nas i tak nie ma wpływu jakiegoś większego na cokowleik co dzieje się w tej machinie zwanej życiem

jesteś podobna do niej w myśleniu, głębsze myślenie, szersze, aż mnie dziwi skąd się takie dziewczyny biorą, gdzie takie spotkać...

Zaakceptował: Asterling
  • Odpowiedz
OP: > PustaKreatura: Jak odeszła to nie była Ciebie warta. Dzisiejsze czasy są takie, że da się wyjść z problemów, bo jest mnóstwo form wsparcia. Co więc jej nie pasowało, że aż tak ciężko jej było z Tobą dalej być i przejść to? Ch*ja w wypadku straciłeś? A i znam takie co by z takim zostały...

@AnonimoweMirkoWyznania: Myśle, że ona jest strachliwą osoba. Przestraszyłem ją swoim zachowaniem. Nie pytaj o
  • Odpowiedz
OP: > czas: i jak samopoczucie wygląda po czasie, autorze wątku? jest lżej? lepiej? działasz coś w pozytywnym kierunku dla siebie?

@AnonimoweMirkoWyznania: Dlaczego ma być lżej po kilku dniach? To tak nie działa. Nie wiem czy chcę przeżyć życie bez niej. Jak wspomniałem łączyło mnie z nią coś metafizycznego w każdej sferze, mentalnej-emocjonalnej-inteligencji-fizycznej. Jest inna przede wszystkim we wnętrzu... ale oczywistym jest że zawaliłem. Tyle, że nie można już
  • Odpowiedz