[mlglegitnoscopez]

Mam problem z Bind9. Stawiam sobie sieć w Active Directory w domu i wszystko działa pięknie jednak bind odpala się ze złym parametrem (po prostu jako named zamiast używać konkretnego configu, który muszę ręcznie wskazywać po uprzednim ubiciu go). Jest jakiś sposób, żeby zmusić bind9 do używania tego konkretnego configa? Albo inaczej - jak mogę sprawdzić, którego configu on używa po uruchomieniu się jako usługa i zmienić w miarę potrzeb ten plik?

Po uruchomieniu się proces wygląda tak:

/usr/sbin/named -f -u bind

A powinien wyglądać tak:

named -4 -c /etc/named.conf

#linux #sysadmin #pytanie #pytaniedoeksperta

[maniac777]

@mlglegitnoscopez: jak to coś debianopodobnego to /etc/bind/named.conf jak nie to dałbym find /etc -name named.conf by zlokalizować ten config, który był dostarczony przy instalacji.

[koob]

@mlglegitnoscopez: zobacz /etc/default/bind tam powinienes miec startup options jezeli to jest jakis debian/ubuntu

[mlglegitnoscopez]

@maniac777: W obu plikach mam to samo. Zmieniłem też opcje w default jak @koob napisał i dalej to samo.

//EDIT

Wyczyściłem dns cache na windozie i zadziałało. Co ciekawe proces dalej zgłasza się z argumentami -f -u bind a mimo to działa poprawnie. Pewnie wyświetla co innego dopiero przy ręcznym podaniu innego configa. No cóż, dzięki za pomoc panowie :)