Aktywne Wpisy
![kamil-tika](https://wykop.pl/cdn/c0834752/a66e3cee352d80c447cdefebfa5b8a48e85dce7b0c760822c5806905d1c1d6dc,q60.jpg)
kamil-tika +58
Zazwyczaj co sobote lece w miasto z ziomkami na jakies piwko itd. przez co sporo przesiaduje w roznych knajpach i mam jedno przemyslenie z tym zwiazane. Praktycznie co tydzien w kazdym lokalu obserwuje, ze jest minimum jedna lub dwie pary w skladzie murzyn + polka. To sie dzieje tydzien w tydzien jak ruszam w miasto i ide gdzies do knajpy a nie, ze raz na jakis czas cos takiego sie zdarza. Nigdy
![kamil-tika - Zazwyczaj co sobote lece w miasto z ziomkami na jakies piwko itd. przez ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/2299f6838dc51ea8d71a712d977710efd256f85c16d9d70ad018698b22aa9968,w150.jpg)
źródło: 425887001_356695190559605_8859019103511686601_n
Pobierz![plusem-wyklety](https://wykop.pl/cdn/c3397992/plusem-wyklety_8E1xbOjJGz,q60.jpg)
plusem-wyklety +21
Wczoraj chciałem zamarynować mięso. Po otwarciu smród. Obślizgłe. Przebarwienia, których zdjęcie nie oddaje. Innymi słowy. #biedronka sprzedaje popsute mięso z ważnym terminem do spożycia. Druga paczka to samo. I to nie pierwszy raz kiedy mięso w biedrze kupiłem popsute mimo nie przekroczenia terminu do spożycia. I nie piszę tego pod kątem kalafiorów i urywania liści. W tym dyskoncie to norma. Przebarwienia na surowych mięsach. Napuchnięte już paczki gazami (zalecam zwracać na to
![plusem-wyklety - Wczoraj chciałem zamarynować mięso. Po otwarciu smród. Obślizgłe. Pr...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/890d4641bd685a39ed211979caef0ae498ae9d6cff4d742553933305607c0a17,w150.jpg?author=plusem-wyklety&auth=afff88e92a4a1871eece7589a2d3098b)
źródło: temp_file342157343166622732
Pobierz
Historia jakich wiele: zdradziłam niebieskiego, z którym byłam 4 lata.
Miałam wtedy 20 lat i poleciałam na trzydziestoletniego faceta. Poznaliśmy się w barze, postawił mi wódkę, rozmowa mocno się kleiła i po prostu mnie oczarował. Pocałował mnie na pożegnanie. Parę dni później pojechałam do niego i podekscytowana wskoczyłam mu do łóżka. Bez większych skrupułów, konkretniejszych powodów i zahamowań. Ot co, przygoda. Po wszystkim nie miałam nawet wyrzutów sumienia. Zerwałam z niebieskim bez dokładniejszych wytłumaczeń, nie przyznałam się do zdrady. Skoczyłam jak małpka z gałązki na gałązkę, bo potrzebowałam emocji, atencji, pustych komplementów, czegoś nowego. Zaczęłam spotykać się z nowym niebieskim, wszystko pięknie, motylki w brzuchu, zauroczenie motzno. Poznałam jego rodzinę, znajomych, pełna sielanka. Pewnego dnia zostawił mnie samą w pokoju razem ze swoim komputerem i otwartym fejsem
I dziękuję za taką lekcję od losu. Karma wraca. Jeśli zdradzacie, to życzę wam podobnego obrotu spraw. Wiem, że zachowałam się jak karyna i szkoda, że dopiero coś takiego postawiło mnie do pionu, ale bywa i tak. Stąd mój apel: kończcie związki w normalny i cywilizowany sposób. Szanujcie drugą osobę i siebie.
#gownowpis #zwiazki #logikarozowychpaskow #zdrada
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Nie, nie jak karyna.
źródło: comment_AjOtgzaZSPJLBd5mIRO5wcqIg2gBwYTk.jpg
Pobierz"Przygoda dla kobiety...".jpg
Samo zaoranie
Zaakceptował: ludolfina98
Komentarz usunięty przez moderatora