Wpis z mikrobloga

Dziś pierwszy dzień #30dotrzydziestki i #chudnijzwykopem .
Rano waga wskazywała 122,6 kg przy BF 31%, obwód pasa 116 cm. Póki co nie mam za bardzo czasu na dietetyka i siłownię, więc po kilkudniowej lekturze poradników żywieniowych i konsultacji ze znajomym trenerem postanowiłem, że:
1. Obowiązkowo zaczynam dzień od śniadania białka - tłuszcze (będzie ciężko zmusić się coś zjeść, ale akurat uwielbiam jajka, boczek i twarogi) + węglowodany, jeśli biegałem na czczo
2. Wprowadzam regularne posiłki (takie oczywiste)
3. Odstawiam ukochane słodycze
4. Co drugi dzień poranne bieganie na czczo
5. Dużo surowych warzyw i więcej białka
6. Bilans kaloryczny +/- 2200 kcal

Zostało mi 481 dni i 32,6 kg do zrzucenia.
  • 10
@ankawka: Niestety, ale 6 rano to jedyny moment w ciągu dnia kiedy mam czas na trening, więc bieganie na czczo jest wymuszone. Próbowałem kolejności 6 rano śniadanie, potem bieg i skończyło się niemal na wymiotach.