Wpis z mikrobloga

Mirki, mam problem z moim #rozowypasek Pracuje ona w lokalnym McDonald's i zasada na wpisywanie świątecznych urlopów była taka że albo pracuje się w swieta, albo nowy rok. Mój różowy wpisał każdy z dni jako pracujący, jednak w Nowy Rok poprosiła o pracę od 13 a w sylwestra do 20. Oczywiście, dokładnie tak samo jak w zeszłym roku kierowniczka zupełnie olala prośbę i wpisała sylwestra do wieczora i nowy rok od otwarcia. Poradzicie co można zrobić w takiej sytuacji? Zamierzam jutro zadzwonić do menadzerki i postarac się ją nakłonić mniej lub bardziej łagodnie na zmianę decyzji. Jednak jakby ktoś z Was miał fajne pomysły jak taka sprawę załatwić będę wdzięczny za rady. #kiciochpyta #pracbaza #logikarozowychpaskow bo menadzerke bardzo to dotyczy
  • 29
@dog_meat: Jeżeli większość pracodawców byłaby w miarę uczciwa to takie praktyki byłyby zbędne.

Ale z uwagi na to, że pracodawcy preferują wyzysk i traktują pracowników jak śmieci, to nie zasługują na nic innego jak pogardę oraz bankructwo firmy.
@TaoHosts: obojętnie, jakiego miałbym pracodawcę, nie zrobiłbym czegoś takiego. Ale może po prostu mi zaszczepiono inne zasady

A tak to pracownicy narzekają na pracodawców, pracodawcy na pracowników, jedni patrzą tylko jak oszukać drugich i mamy jak mamy. Ja jestem zdania, że chcąc coś zmienić na lepsze, trzeba zacząć od siebie
@MisieRzadza: Ja widze dwie rzeczy: 1. ma pracę (gównopracę, jak już ktos napisał i kazdy chyba wie, włącznie z samą zainteresowaną, ze to gównopraca). 2. chciałaby niepracować 24 grudnia, 31 grudnia i 1 stycznia, żeby spokojnie poimprezować, normalnie uczestniczyć w świętach.

Gdyby to była faktycznie praca marzeń, nie wiem, różowy interesujący się projektowaniem mody musi zorganizować świąteczny/sylwestrowy pokaz mody o wielkiej skali o którym będa mówiły zagraniczne media - i MUSI
Tym bardziej, że kazdy wie, ze i w Macdonalds i w magazynach Amazona i w wielu tego typu robotach, gdzie nie trzeba błyszczeć intelektem, żeby pracę podjąć... warunki są takie, że ludzi nie traktuje się ludzko, tylko jak roboty... iwielki ból dupy, że menadżerka robi wlasnie tak... :D