Wpis z mikrobloga

Moja ulubiona #pasta


wyjazd szkoleniowy dla pracowników dwóch oddziałów tej samej firmy, nazwijmy je Januszex Bemowo i Januszex Ochota

od początku atmosfera pomiędzy oddziałami napięta, czuć jakieś waśnie z przeszłości

przy wszystkich zajęciach/warsztatach jakieś docinki i podkręcanie atmosfery

wieczorem, już przy alkoholu, luźniejsze zajęcia - udawane zapasy sumo w takich grubych kombinezonach żeby wyglądać jak sumoka i sobie nie zrobić krzywdy

na ring wychodzą dwa najroślejsze mirasy z obydwu oddziałów, pojedynek gigantów

reszta dopinguje jak na derbach krakowa, lecą już hasła typu JEDZIEMY Z #!$%@? itd. xD

widzimy, że zaraz będzie inba więc mówimy, że jednak już musimy kończyć i kombinezony się chyba popsuły i w ogóle xD

dwa najtęższe mirki schodzą z ringu z mordem w oczach

3 godziny później

wszyscy #!$%@?

ja poszedłem na basen w budynku obok hotelu

wracam do pokoju

ktoś #!$%@?ł stroje sumo, które u nas leżały

#!$%@?

biegnij dookoła ośrodka

za jakimś magazynem prawdziwa #!$%@? bitwa pod grunwaldem

#!$%@? się z 10 mirasów, w tym dwóch w strojach sumo, którzy zasadniczo tylko próbują podnieść się z ziemi ale są przy każdej próbie przez kogoś butowani z powrotem na glebę

okazało się, że tych dwóch mirków #!$%@?ło nam stroje sumo i poszło doprowadzić pojedynek do skutku, z nimi poszli kibice obydwu sumo-fajterów

walka była za mało dynamiczna (no #!$%@? po to są te stroje xD) więc kibicie się włączyli xD

na szczęście brak poważniejszych ran

do poźnych godzin nocnych trwają jeszcze walki podjazdowe w różnych częściach ośrodka

ja biegam z szefem i próbuję je uspokoić bo dla naszej firmy to przypał jakby kogoś ubili na naszym szkoleniu na temat współpracy xD

o jakiejś inba przed hotelem

patrz co się stało

jakiś mirek wisi w samych gaciach na poręczy balkonu na drugim piętrze i nie może zejść bo noga mu się zaklinowała w balustradzie balkonu

balustradę trzeba rozginać lewarkiem od samochodu

okazuje się, że mirek szedł wydymać jakąś karynkę z drugiego oddziału tylko nie chciał być uznany za zdrajce narodu więc szedł balkonami #!$%@? i noga mu ugrzęzła xD

11 rano

wszyscy skacowani pakują się do autokarów

wyłania się szef jednego oddziału kompletnie #!$%@?, z #!$%@?ą walizką i rozpiętą koszulą

podchodzi do szefa drugiego oddziału

A TOBIE #!$%@? W DUPĘ #!$%@? bombanamorde.gif

wyskakuje szef firmy na całą warszawę

PANIE JANUSZU PAN JEST ZWOLNIONY

NO I #!$%@? #!$%@? DOBRZE

Pan Janusz odchodzi z #!$%@?ą walizką i rozpiętą koszulą do lasu, w poszukiwaniu nowej ścieżki kariery
  • Odpowiedz