Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak rodzice robili mnie w trąbę za dzieciaka z Mikołajem. Dobry myk, dla wykopkowych rodziców.

1. Miej duży dom.
2. Jak zwykle ukryty czaj na choinkę.
3. Tym razem go dorwę.
4. Dzwonek do drzwi, mama krzyczy "Mikołaj przyszedł!".
5. Biegnij jak debil co roku na dół licząc, że tym razem go złapiesz.
6. Lipa Darek :/ Mikołaj już zwiał, idź na górę zobaczyć, może są prezenty.
7. Zawsze były.

Całe dzieciństwo nie wpadłem na to, jak się dzieje. Byłem zbyt kumaty by uwierzyć, że ten pajac w przedszkolu to prawdziwy Mikołaj, ale jednocześnie zbyt durny, żeby ogarnąć że to mama wychodziła na dwór i dzwoniła do drzwi.

#gownowpis #oswiadczenie #protip
shadowsof2 - Pamiętam jak rodzice robili mnie w trąbę za dzieciaka z Mikołajem. Dobry...

źródło: comment_lneC852AvLlFp6ODvesWyCyL80ZqJdap.jpg

Pobierz
  • 15
@shadowsof2 Jak ja Cię doskonale rozumiem... Zawsze stawiali choinkę na drugim końcu domu, żebym musiał daleko lecieć do drzwi. Jak już dobiegłem to okazywało się, że Mikołaj musiał zmykać. Wracam pilnować choinki, a tam pudła z prezentami. Za każdym razem...
A ja nawet miałam rozmowy z Mikołajem przez telefon! Mówiłam co chce, że byłam grzeczna. Potem ktoś puka do drzwi, prezent zostawial na wycieraczce i zbiegał głośno po schodach... Najlepsze jest to, że był to mój sąsiad z góry, którego dobrze znałam i nie kojarzyłam po głosie... Dzieciństwo, tak bardzo zajebiste (,)