Wpis z mikrobloga

Na początku stycznia jadę z różowym na wesele, do ludzi których ja nie znam, a różowa tylko pannę młodą - będzie ciekawie z moim brakiem śmiałości.
Zamiast kwiatów, ma być karma dla zwierząt. Tak pomyślałem, że fajnie byłoby zawieść ze 100kg albo i więcej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niestety, 15k to ja mam na pół roku i sam wyjazd na wesele już lekko nagina budżet. Tak więc 15kg spoko, ale więcej już słabo.
Jakby tak wspólnymi siłami nazbierać trochę kilo karmy? A w zamian rozdajo weselną flachę po całej imprezie?
Tylko nie wiem, czy tak w ogóle można i czy nikt się do czegoś nie przy**ie. Ja nic na tym nie zyskuję.
  • 3
@booolooo: 15 kg to spokojnie wystarczy. Część i tak da kwiaty, większość osób przyniesie mniejsze opakowania. Koniec końców i tak nikt nie będzie pamiętał, która jest od ciebie ;) BTW schroniska potrzebują najbardziej lepszych karm specjalistycznych np. dla seniorów i lepiej dać 5 kg takiej niż 15 kg jakiejś tańszej, typowej.