Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć, jestem Piotrek. Chciałem poradzić się was #mikrokoksy jak spławić natrętnego kolegę 'trenera personalnego'. Od roku zasypuje mnie codziennie wiadomościami i pyta jak tam progres, czy dużo jem, chce żebym wysyłał mu codziennie zdjęcia swoich posiłków, prosi nawet o roznegliżowane fotki, żeby później mógł wrzucić na jakąś stronę przebieg mojej metamorfozy. Od początku nie chciałem w tym uczestniczyć bo jestem z natury leniwy i gdzieś mam dbanie o swój wygląd, ale z racji tego, że to mój dobry kumpel (który dodatkowo pisze teraz jakiś doktorat czy coś o sporcie) nie chciałem mu robić przykrości i po pewnym czasie zgodziłem się, że będę jego podopiecznym. Tak naprawdę nic nie robiłem, wysyłałem mu zdjęcia gotowych posiłków z neta i pisałem ile to nie podnoszę na treningach zrzynając progres siłowy od jakiegoś gościa z forum. Jako, że znamy się dość dobrze zdjęcia do mojej metamorfozy musiałem zrobić prawdziwe, więc walnąłem jakieś fotki pleców i klaty na początku i ostatnio, gdy znów mnie do tego zmuszał. Co mu teraz mam napisać? Wojtek miałem w ciebie #!$%@? i kłamałem ci przez rok żebyś czuł się lepiej? On jest strasznie nakręcony na takie rzeczy, ma na facebooku ustawione po nazwisku trener personalny itd. na instagramie fotki z opisami never give up, walcz do końca, co masz zrobić jutro zrób dzisiaj itp. (podobne teksty mi nieraz wysyłał w sms xD). Liczę na waszą pomoc.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 13