Wpis z mikrobloga

Z fesjbuka Jacka Dehnela:

Byłem wczoraj pod sejmem dwa razy. Było to tzw. zgromadzenie spontaniczne, niezgłaszane, które podlega specyficznym regułom. Może zostać rozwiązane przez policję stosunkowo łatwo. Ok. 1 w nocy, może później, policja rozwiązała zgromadzenie, a Kijowski poprosił o dostosowanie się i poprowadził marsz dookoła sejmu.

Ludzie, którzy zostali, zrobili to nielegalnie. Teraz pojawiają się głosy, że "policja jak ZOMO" albo "rozpędzanie opozycji jak na Białorusi". A policja przez cały ten wieczór zachowywała się zupełnie nie jak ZOMO - nie znam demonstracji lat 80. z autopsji, ale widziałem niejeden film z pacyfikowania demonstracji i to zupełnie co innego. W czasach ZOMO nikt z nas nie podszedłby tak blisko pod sejm lub nawet na jego teren. Wczoraj nie było masowego pałowania, armatek wodnych ani gazów łzawiących, tylko jakaś świeca dymna pod sam koniec, użyta wobec osób, które podziwiam za ich upór i z którymi co do zasady sympatyzuję, ale które jednak, jak sądzę, łamały prawo.

Prawo do zgromadzeń jest jedną z podstawowych wolności obywatelskich, ale podlega również obostrzeniom - i dlatego tak protestowaliśmy przeciwko próbom jego ograniczania. Ale nie znaczy to, że każdy wszędzie może wszystko blokować po uważaniu. Tośmy już mieli, nazywało się liberum veto. Dlatego naprawdę proszę, żeby nie porównywać wczorajszych wydarzeń "atakiem na pokojową demonstrację", nie mówić o "totalitarnej władzy" i "pacyfikowaniu w stylu ZOMO". Nie tylko z powodu szacunku do słowa, ale również z powodu szacunku do ludzi, którzy kilkadziesiąt lat temu faktycznie ryzykowali zdrowiem i życiem, stawiając opór autorytarnemu reżimowi, który nie dopuszczał prawa do wolnych zgromadzeń.

To, co nas FAKTYCZNIE zmienia w Białoruś, wydarzyło się wewnątrz sejmu, gdzie PiS zrobił swoje obrady w innej sali, w której nie było dziennikarzy, żadnego rejestrowania, a głosowały ponoć również osoby niebędące posłami, zaś listy obecności podpisywano post factum. Na bezprawie tych działań odpowiadajmy legalnie w ramach prawa i konstytucji, których bronimy."


link do wpisu

#sejm #afera #zfejsa