Wpis z mikrobloga

@Sepzpietryny:

Transport zrównoważony zakłada także zmniejszenie skali niszczenia przestrzeni (szczególnie miejskiej) wskutek dominacji indywidualnego transportu samochodowego (wielkie parkingi lub samochody zajmujące chodniki i inną przestrzeń dla pieszych). Środkami, poprzez które można osiągnąć bardziej zrównoważony transport są przede wszystkim: rozwój i propagowanie komunikacji rowerowej i transportu publicznego, promowanie pieszych podróży i grupowych dojazdów, budowa systemów Parkuj i Jedź oraz edukacja mieszkańców w zakresie zanieczyszczeń i transportu drogowego. Wszystkie te działania mają
  • Odpowiedz
@Kotwpizamie: ITS działa także we Wrocławiu. Ja po nocnej zmianie (w mpk, nie tu xD) wracając z rana do domu juz ich doswiadczylem. Ale z rana to norma. Od 10 jest juz spokój.
  • Odpowiedz
@Sepzpietryny: Ok, ale ideą wprowadzenia zrównoważonego transportu jest to, że obecnie jest on niezrównoważony. A potrzeba uspokojenia ruchu i zmniejszenia liczby samochodów to fakt - wystarczy popatrzeć na zachodnie kraje i jak łatwo jest się tam poruszać po mieście. W Polsce poruszanie się po mieście dla każdej grupy (kierowców, rowerzystow, pieszych, transportu publicznego) to tylko mniejsza lub większa frustracja
  • Odpowiedz
@utopjec: Po prostu jeździć, 30 to prędkość dostępna dla pieszego i nawet rowerzyści tego nie przestrzegają, nie tylko kolejny idiotyczny martwy przepis ale do tego pułapka na kierowców która dodatkowo wpływa na korki i ilość smogu w mieście
  • Odpowiedz
30 to prędkość dostępna dla pieszego


@Sepzpietryny: ba, usain bolt robi średnią 44 km/h na 100 m, a Cavendish to i ponad 50 km/h pojedzie na rowerze, ale fakt, rzadko który z "prawdziwych" kierowców w mieście, gdy nie ma korków i progów w mieście przejmuje się jakimiś ograniczeniami prędkości
  • Odpowiedz
@utopjec: Średnia prędkość samochodu to właśnie coś ok. 30 km/h a robienie takich kretyńskich ograniczeń ma służyć tylko wkurzaniu kierowców, co przynosi taka polityka widać już na Kilińskiego.
Niestety na razie rację ma ten kto głośniej krzyczy, mimo że rowerzystów tej zimy widziałem może z pięciu to oni decydują czy coś powstanie czy nie
  • Odpowiedz