Wpis z mikrobloga

Wysiadając z brudnego UAZa na stacji Zamyn-Üüd po przekroczeniu chińsko-mongolskiej granicy, na pytanie gdzie można zjeść coś ciepłego i napić się wódeczki, zgarbiona kobiecina krzywym palcem wskazuje na obskurny przydworcowy budynek z odpadającym napisem "БАР". Wspinając się po zakurzonych schodach ciemnej klatki schodowej, po przekroczeniu progu aż złapałem się za niewidzialny kapelusz i wytarłem buty. Chyba już wiem, gdzie spędzę miło czas w oczekiwaniu na nocny pociąg do Ułan Bator.

Uwielbiam te mongolskie bary, gdzie siedząc na wielkiej kanapie z ekoskóry wśród grubych dywanów obszywanych pozłacaną nicią, kiczowatych żyrandoli i portretów Temudżyna, za równowartość kilku złotych nienagannie ubrany kelner odmierzy nam 100 gram lokalnej wódki Chinggis.

#wanderlust - tag z mojej obecnej podróży Koleją Transsyberyjską z Chin do Polski.

#heheszki #podroze #podrozujzwykopem #mongolia #wodka
Pobierz
źródło: comment_rUi6bZNnevn86aIQWth5Kjv0YRICWNIP.jpg
  • 14
Mirku, ile teraz kosztuje taka transsyberyjska trasa?


@yagoodtp: w zależności od konfiguracji Mirku. Mówiąc o trasie transmongolskiej (przez Ułan Bator, istnieją również inne szlaki niezahaczające o Mongolię, np. do Władywostoku) generalnie najdrożej wychodzą bilety bezpośrednio z Moskwy do Pekinu i vice versa (pociągi 3/4 i 5/6 bez przesiadek i przystanków). Patrząc na szybko po stronach pośredników, za taki bilet trzeba zapłacić co najmniej ok. USD 550 (najtańsze łóżko w chińskiej "trójce"
Pobierz
źródło: comment_Lxu3EWO6qFmFxACdRGDIFRld9QOsdnDT.jpg