Wpis z mikrobloga

Dostałem w prezencie chemexa, kawa wychodzi pyszna, mimo że nie mam jeszcze tych czajniczków (ale termometr mam, chociaż tyle), a młynek elektryczny na ostrza. No ale startowałem z etapu mielonej kawy czibo zalewanej wrzątkiem, więc wiecie... W związku z tym pytania:
- młynek na początek - prawdopodobnie wystarczy nam 1 kawa dziennie, max 2. Widzę że młynki ręczne mają mieszane opinie, w związku z tym - jaki elektryczny wybrać? Severin KM3873 czy warto dołożyć coś (ale nie za dużo) więcej? Z ręcznych całkiem niezłe opinie ma Porlex, myślałem że możnaby kupić na amazonie, widzę chwilowy brak towaru na coffeedesku.
- metalowy filtr - warto? Czy papierowe filtry nie są obiektywnie patrząc lepsze? Z jednej strony oszczędność kasy patrząc przyszłościowo, z drugiej - trzeba czyścić. Ktoś z doświadczeniem z tymi metalowymi się wypowie?
- dobra kawa do codziennego użytku, która nie kosztuje szalonych pieniędzy. Fajne są te wszystkie specialty coffee, ale planuję pić taką co kilka dni, a na dobry początek dnia może być coś prostszego, ale na przyzwoitym poziomie.
Czajniczek mam wypatrzony na amazon.de, z wyglądu Hario, tylko ma termometr, a głupio płacić ponad 2 stówy za dodatkowy dekielek z termometrem. Poza tym idealnie łapie się na darmową dostawę.
Zebranie wszystkiego zajmie mi trochę czasu, ale już pomału się zaczynam rozglądać.
#kawa #chemex
  • 3
Hej hej, sprawa z młynkami wygląda tak: na początek wiekszość wybiera ręczny, bo taniej (ok.150zł), z dobrych modeli to faktycznie Porlex, ale też Rhinowares lub klasyczny Hario Skerton. To zawsze dobre rozwiązanie na początek.Młynkiem idealnym do domowych warunków i pod metody alternatywne jest Wilfa Svart: za niecałe 400zł dostajesz świetny stosunek jakości do ceny, żarna zamiast ostrzy i pełną regulację grubości mielenia. Wiele kawiarni nawet z niego korzysta. W sumie to wszystko
@coffeedesk: dzięki wielkie, z jakiegoś powodu powiadomienia nie przychodzą i dopiero zauważyłem odpowiedź :) chemex był właśnie od Was :D
Fajnie, dzięki za informacje o młynkach, poważnie się zastanowię, w sumie 2 filiżanki dziennie to taki standardowy dzienny przerób. Co do filtrów, zostanę przy papierowych. Podoba mi się, że ta kawa jest taka przejrzysta i jej smak też mi bardzo odpowiada :)
Z czajniczków bardziej podoba mi się akurat ten z