Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Od najmłodszych lat nosze w sobie dwie tajemnice, które z roku na rok zjadają mnie od środka. Jako mała dziewczynka byłam molestowana przez dziadka, ale nie zdawałam sobie z tego sprawy. Gdy byłam trochę większa, a mama wyjeżdżała do pracy za granicę to zostawałam z ojczymem, który przez kilka lat mnie wykorzystywał seksualnie. Nigdy nikomu o tym nie powiedziałam. Matka nigdy nie uwierzyłaby mi, nigdy nie powiedziała złego słowa na niego. Nie mogłabym jej zniszczyć szczęścia u boku tego człowieka. A dziadek był zawsze "złoty" w oczach obcych, taki dobry dla wnuków. Teraz mam 23 lvl i czuje, że mnie to nadal dusi, nadal mam z tym problemy. Nie potrafie ułożyć sobie normalnej relacji z mężczyną, a z otwartego dziecka stałam się zamkniętą w sobie dorosłą kobietą, która boi się odzywać i boi się nawiązywać jakiekolwiek znajomości. Nie wiem jak mam sobie z tym poradzić. Często też mam myśli samobójcze i wieczorami płacze, nie radze sobie z tym wszystkim. Czy da się z tym jakoś walczyć? Czy powinnam iść do psychiatry po jakieś prochy? Życie mnie dobija z dnia na dzień (,) #anonimowemirkowyznania #depresja #zalamalamsie #pomocy #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Od najmłodszych lat nosze w sobie d...

źródło: comment_7lMHmttzBcmBnGc5DEDoMxWPjjnVjMLx.jpg

Pobierz
  • 49
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

SystematycznaUkochana: Powiem na przykładzie mojej mamy. Miała bardzo ciężkie dzieciństwo, nie będę wdawać się w szczegóły. Główne objawy jej traumatycznej przeszłości przejawiały się w sposób bezsilności i braku chęci do życia. To co naprawdę pomaga jej w tej walce jest terapia: indywidualna i grupowa(z grupową było tak że dwa lata zbierała w sobie odwagę żeby w niej uczestniczyć). Dlatego może i dla Ciebie to będzie jakimś rozwiązaniem. Trzymam za Ciebie kciuki
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania Cześć. Nie mogę sobie wyobrazić piekła jakie przeszłaś. Moje doświadczenia przy twoich to drobiazg.
Ja też doświadczyłam molestowania (na szczęście obcy człowiek z którym już więcej się nie widziałam). Myślę, że to bardzo wpłynęło na sposób postrzegania przeze mnie relacji damsko-męskich. Radzę znaleźć osobę z którą będziesz mogła porozmawiać o tym co Cię spotkało. Ja się pierwsza przyznałam mojemu mężowi (wówczas chłopakowi), zrobiłam to znienacka przy myciu zębów i trochę
  • Odpowiedz
przez kilka lat mnie wykorzystywał seksualnie. Nigdy nikomu o tym nie powiedziałam. Matka nigdy nie uwierzyłaby mi, nigdy nie powiedziała złego słowa na niego. Nie mogłabym jej zniszczyć szczęścia u boku tego człowieka. A dziadek był zawsze "złoty" w oczach obcych, taki dobry dla wnuków. Teraz mam 23 lvl i czuje, że mnie to nadal dusi, nadal mam z tym problemy. Nie potrafie ułożyć sobie normalnej relacji z mężczyną, a z otwartego
  • Odpowiedz
Lankavatara: Jestem facetem, też przeszedłem przez coś podobnego. Poszedłem w końcu do psychiatry i na terapie. Zostałem zdiagnozowany z zespołem stresu pourazowego. Dostałem leki, pomagają. Warto spróbować, mówie z doświadczenia.

Zaakceptował: xadereq
  • Odpowiedz
@Lim3: Jesteś pewna? Jedna znajoma psycholożka tak mi mówiła, że takie mają zasady. Nie chcę po prostu, byście zrobili dziewczynie nadzieje, a potem żeby ją po sądach ciągali - niepotrzebne jej dodatkowe nerwy. Niech może zapyta przed wizytą jak psycholog działa. @pani-jesien: Jeśli to jest ścigane z urzędu, to chyba psycholog ma obowiązek właśnie, tak znajoma psycholog mi mówiła. To co mówisz, to jakieś pobicia i inne takie,
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Mam nadzieję, że będziesz walczyła z problemem i nie poddasz się. Życzę Ci wytrwałości i żeby szybko nastąpił taki dzień, w którym łzy zamienią się w uśmiech. Pamiętaj, że zawsze znajdzie się garstka osób, która Ci pomoże :)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

Może moja odpowiedź zabrzmi infantylnie ale myślę, że powinnaś oficjalnie wybaczyć dziadkowi i ojczymowi (tak, porozmawiać o tym z nimi, że o tym pamiętasz i jaki to ma na ciebie wpływ dziś oraz że im przebaczasz i zamierzasz z nimi zerwać jakiekolwiek relacje z tego powodu) a następnie zerwać z nimi kontakt.

Dlatego cię to męczy bo tkwi to w twojej podświadomości i tylko oficjalne wyrzucenie tego z siebie,
  • Odpowiedz