Wpis z mikrobloga

@larvaexotech:

atakujesz personalnie


Kolego, czy koleżanko, bo nie wiadomo patrząc po sposobie myślenia, to ty pierwszy zamiast o przedmiocie dyskusji zjechałeś na mnie i na to skąd czerpie moje informacje, więc się nie dziw, że odpowiedziałem Ci tym samym tylko w mniej swobodnej wersji. Ty dałeś przyzwolenie na personalny tor rozmowy i póki go nie zakończysz to będziemy tak
  • Odpowiedz
@nowywinternetach: Ty zacząłeś dyskusję od "nie ośmieszaj się" i dalej lecisz twierdząć że jestem frajerem, że mam niepoukładane w głowie i dalej nie chce mi się szukać. Więc nie "ty pierwszy", tylko Ty zacząłeś robić wycieczki prywatne, ale to już Twoja sprawa bo mi w sumie koło d--y lata to co myślisz.

Facet który ma kasę będzie miał większy wybór kobiet. Ameryki tu nie odkryjemy. Ale stwierdzenie, że każda kobieta widzi w facecie tylko bankomat to stwierdzenie typu "kobieta to tylko do kuchni się nadaje" - jak dla mnie gówniarskie. Bo każdy kto obcował z normalną kobietą w normalnej relacji wie, że większość do tego tak nie podchodzi. Podobnie jak my, patrzymy na tyłki, c---i, nogi, ale myślę, że każdy z nas woli dziewczynę 6/10 porządną niż 10/10 ale totalnie p----------ą.

Natomiast jeśli już tak bardzo Ci zależy na tym żeby znać sytuację to kilka lat temu na śmierć i życie pokłóciłem się z własną matką, bo najpierw zostawiła mnie z 5-cyfrowym kredytem (dałem się sfrajerować), zrobiła mi straszne świństwo dotyczące mojego związku a na końcu w------a mnie z domu. Potem wysyłała mi smsy z informacjami o tym że jestem chujem itp itd. Mógłbym zareagowac tak samo i zacząć ją wyzywać, ale wiedziałem, że to jej tak nie zaboli. Dlatego zrobiłem coś innego, mianowicie wysłałem paczki na święta dla niej i swoich braci, dodając przy tym że to ostatnia rzecz z jaką będziemy mieli kiedykolwiek wspólnie do
  • Odpowiedz
@nowywinternetach: Wiesz co jestem raczej realistą. Zakładam taką możliwość, że się rozstaniemy. Naiwny bym był, gdyby tak nie było. Ale na przykład są osoby zazdrosne które zarzucają jej że leci na kasę - a w rzeczywistości poleciała na mnie, kasa pojawiła się dużo później. Sam rozumiesz, że takie spłycanie nie zawsze jest uczciwe.

Natomiast zgodzę się w 100% z tym, że również trzeba wymagać. Ja nie mam z tym problemu, potrafię być wymagający, z drugiej strony moja kobieta też stara się dać od siebie tyle ile może. Wiesz, wybrała sobie gościa który ma 1.70m, niemal spał w samochodzie, nie miał grosza przy dupie, przez szybki wzrost mojej kariery cały czas mnie wspierała i dlaczego teraz nie miałbym się z nią podzielić moim sukcesem zapewniając jej godne życie? Czy fakt, że zarabiam dużo więcej niż ona jest w stanie powoduje, że mam teraz jakiś moralny obowiązek kopnąć ją w tyłek bo inaczej będę frajerem? Wiesz chodzi o to, że tego typu problemy nie są zwykle oczywiste a świat nie jest czarno biały i po prostu nie można tak spłycać tego na zasadzie że widzisz ładną kobietę wysiadającą od strony pasażera z zajebistej fury to z pewnością "s------a się za szmal".

Natomiast co do etapu tego "pierwszego" zakochania to mam go już za sobą. Wiadomo, że zawsze na początku widzi się wszystko przez różowe okulary, ale myślę że właśnie takie sytuacje jak moja powodują, że rzeczywiście poznasz jaki człowiek ma wartość a jaki
  • Odpowiedz
Ale na przykład są osoby zazdrosne które zarzucają jej że leci na kasę


@larvaexotech: Takie życie. Akurat ludzie lubią dużo mówić co im ślina na język przyniesie, szczególnie jak nie znają danych osób. My też wiele o sobie możemy powiedzieć, a 99% tych informacji będzie nieprawdziwa.

przez szybki wzrost mojej kariery cały czas mnie wspierała i dlaczego teraz nie miałbym się z nią podzielić moim sukcesem zapewniając jej godne
  • Odpowiedz
Takie życie. Akurat ludzie lubią dużo mówić co im ślina na język przyniesie, szczególnie jak nie znają danych osób. My też wiele o sobie możemy powiedzieć, a 99% tych informacji będzie nieprawdziwa.


@nowywinternetach: Ale to jest coś z czym się nie zgadzam właśnie. Świat nie jest czarno biały. Nie lubię stereotypów.

Doceniasz ją, akurat... no powiedzmy, że częściej się widzi takie zachowania u naszej płci jak posiadanie honoru i zasad, a dobrze wiesz, że kobieca logika często jest oparta na widzimisię i aktualnym stanie emocjonalnym, a nie konkretnej
  • Odpowiedz
Ale to jest coś z czym się nie zgadzam właśnie. Świat nie jest czarno biały. Nie lubię stereotypów.


@larvaexotech: Mnie one nie dotykają, więc nie mam podstaw, by mieć do nich jakiś negatywny stosunek. A nawet jak ktoś mnie oceni stereotypem, to co? Przecież wiem kiedy ja mam rację co do siebie, a kiedy ktoś ma. A to że ludzie gadają, to lepiej się nastawić, że będą to robili bo nie masz na to wpływu i świata nie zmienisz.

A to właśnie jest takie urposzczenie. Jasne, że kobiety inaczej myślą niż faceci, ale twierdzenie że częściej nie mają honoru i zasad to bzdura. Faceci też zdradzają, kłamią, robią w c---a
  • Odpowiedz
@Tomraus: to bardzo zly pomysl. Znaczy bilet jak chce to moze kupic ale to tak na pewno nie zadziala. Jak bedzie miala odrobine godnosci to tego biletu nie przyjmie, ale generalnie to zly pomysl
  • Odpowiedz
  • 0
Kupienie drugiej osobie czegoś nie czyni go byciem jedynym tak zajebistym... Co to za kreatywność xD kupić bilet. Zajebiście xD Niech skoczy sam.
  • Odpowiedz