Wpis z mikrobloga

#coolstory #pasta

Podjeżdża mi Uber. Baba w środku. Ja zdziwiony, bo miał być Andrzej. Wsiadam, pytam:
- Yyy... To pani jest Andrzej?
- Yyy...Nie? - ona na mnie, wielkie oczy.
- Ale.. Ale jeździ pani jako Andrzej, tak?
- O co panu w ogóle chodzi?
W tym momencie z tyłu podjeżdża auto. Mój Uber, rosły Andrzej w środku.
Ona tam po prostu na kogoś czekała...
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@hacerking: Wszedłeś jakiejś babie do auta i pytałeś czy ona jest Andrzej albo jezdzi autem pod pseudonime Andrzej xD Nie pokazuj sie wiecej na tym osiedlu, bo masz latke wariata xD
  • Odpowiedz
@hacerking: Ja miałem kiedyś odwrotnie. Podjeżdżam pod blok, w którym mieszkam, a tam się karyna (takie mocne 2/10) ładuje do środka i mówi gdzie mam jechać... Zapytałem, czy zostałem właśnie porwany, czy o co jej właściwie chodzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Siedzi dwóch kolesi w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy drechol,grube karczycho, złoty kajdan na szyi – z dziewczyną siedzi. Jeden z tych kolesi do drugiego:
-Stary, założę się z tobą o 50 zł, że nie klepniesz łysego w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi – myśli ten drugi i klepie łysego w lace. Łysy sie odwraca, a koleś:
- Zbyszek, to Ty A nie… To przepraszam…
Łysy:
- Żaden Zbyszek, k---a, dotknij
  • Odpowiedz