Wpis z mikrobloga

#ciekawostki #ludzie #hobby

Louis Dethy, emerytowany inżynier, ukrył kilkanaście pułapek w ścianach, sufitach i gospodarstwie domowym w swoim trzypiętrowym domu co było wynikiem zemsty na dzieciach i wnukach które, jak on twierdził, porzuciły go.

Belgijska policja początkowo stwierdziła że 79-latek popełnił samobójstwo. Wykrwawił się na śmierć z rany znajdującej się na szyi.

Jeden detektyw omal nie przypłacił życiem przeszukując dom. Otworzył drewnianą skrzynię, a shootgun znajdujący się w środku wypalił. Kule minęły policjanta o cale.

Policjanci wezwali saperów którzy odkryli dziewiętnaście pułapek. Część z nich była nieszkodliwa, ale były też takie jak min. zabójczy stos talerzy kuchennych, telewizja i skrzynka piwa.

Skrzynka piwa miała wybuchnąć kiedy stała się odpowiednio lekka, czyli po wyjęciu określonej liczby butelek.

W piwnicy znajdowała się skrzynia z pieniędzmi. Otworzenie jej powodowało pociągnięcie rybackiej linki która była przywiązana do spustu shootguna. Shootgun był poza skrzynią, ukryty w ścianie lub suficie.

Shootguny były także użyte przy telewizji, kranie i drzwiach łazienkowych.

Przez trzy tygodnie grupa saperów zdążyła rozbroić 19 z 20 pułapek o których wspomniano we wskazówkach. Doszli do wniosku że dwudziesta pułapka nie została jeszcze założona.

Badacze sądzą że staruszek zginął od własnej pułapki którą był talerz na zupę połączony z miną która po aktywacji rozpylała śrut ołowiowy.

Ogólnie staruszek przez sąsiadów był uważany za bogobojnego człowieka i nie sądzili że coś takiego mógł zrobić. Z kolei żadne dziecko i wnuk nie padł jego ofiarą, a jedna z jego córek stwierdziła że on ich nigdy nienawidził, że był dziwną i zimną osobą i wykorzystywał swoją wiedzę do złych celów.

Pobierz
źródło: comment_JqQnfu7ZA8xohuercQSvNi56mlnuCDid.jpg
  • 1