Wpis z mikrobloga

@Ojcomitam: @loczyn: mówię np. o insulinooporności. Wszystko zależy od przypadku, ale żeby zacząć chudnąć nie wystarczy po prostu "mniej żreć i więcej się ruszać" tylko jeść odpowiednie rzeczy, zrobić badania i w wielu przypadkach włączyć leki zmniejszające wyrzuty insuliny. Ale co ja tam wiem, ja tylko choruję na tą chorobę i rozsądnie chudnąć zaczełam dopiero po wizycie u dietetyka znającego się na mojej chorobie!
Są różne schorzenia które utrudniają chudnięcie,
Wy tu gadu gadu o kwestiach fizycznych, a ja jestem ciekawe zmian w charakterze, samoocenie. Ktoś po takiej zmianie jest kompletnie inaczej traktowany przez obcych, już nie wspominając o facetach - brzmi to brutalnie, ale taka jest prawda. Znam podobne przypadki osobiście, i wydaje mi się, że dziewczyny po takich przemianach są o wiele lepszymi kandydatkami na partnerki i na poważniejsze związki. Doświadczenia 'brzydkiego kaczątka' i następne zmiany dają sporo dystansu ,
@yahoomlody: no może tak jest bo w każdej diecie jaką widziałam jest albo eliminacja czegoś zupełna, albo siedzenie z kalkulatorem i liczenie kalorii, całkowity zakaz słodyczy, fast fooda broń Boże, pieczywo tylko czarne a najlepiej żadne, w ogóle to wszystko jest niezdrowe, warzywa tylko z działki od pana Stasia pod Warszawą itd. itp/ Największy hardkor był jak dawno temu moja współlokatorka w mieszkaniu wywiesiła swoją "dietę" na lodówce - to taka
@graf_zeppelin: @Dziobaczka:
Szanuję samozaparcie tej pani, a co do tego, że teraz ma niesamowicie łatwo przytyć i musi się całe życie pilnować - nie zawsze się tak dzieje.

Ja byłem za czasów podstawówki/wczesnego gimnazjum typowym miśkiem. Nie taka amerykańska nadwaga, ale ciągle nadwaga :P Mniej więcej pod koniec gimnazjum (wieele lat temu) schudłem jakieś 15 kg + urosłem jeszcze trochę i od tamtej pory moja waga pozostaje na praktycznie tym
@randomm13: jak laska jest kanapowcem to wcale dobrze pomimo niskiej wagi wyglądać nie będzie. Istnieje takie określenie sylwetki jak "skinnyfat". Taka osoba pomimo wyglądania na szczupłą ma dużą procentową zawartość tłuszczu w masie ciała i ma małą masę mięśniową. Efekt jest taki, że po rozebraniu się wygląda jak sflaczały balon więc wcale nie wystarczy żeby laska się nie tuczyła.

Poniżej przykład (lekko nsfw bo tyłek w bikini)