Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Odkładam dosłownie wszystko na ostatnią chwilę. Przybrało to na tyle patologiczny charakter, że zacząłem mieć problemy w pracy i z dziewczyną. Lubię pracę, ale przez to przekładanie zdarza mi się nie zdążyć z tym co mam robić. W domu ciągle odkładam rzeczy typu naprawa kranu czy odkurzanie, przez co różowa ma słuszne pretensje. Jak to zrobić? Nie potrafię wytłumaczyć skąd we mnie ta chorobliwa mania… #gorzkiezale trochę #zwiazki i #pracbaza

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: xadereq
  • 12
@AnonimoweMirkoWyznania: ja to myślę, że słowo klucz to walka z prokratynacją. Prawdopodobnie te odkładanie spowodowane jest wybieraniem przez Ciebie tych łatwiejszych zajęć czyli używania wszelkiej maści rozpraszaczy(wykop rownież). Proponuje zapisywać zadania na dziś w formie checkboxów i odznaczenie ich - ważne jest to żeby chcieć ten problem ogarnąć i na czas pracy odłożyć kompa, telefon itd i zająć się robotą ;)
@AnonimoweMirkoWyznania: Tez tak mialem, wieczny len. Zmienilem diete, zaczalem troche wiecej sie ruszac. Dzieki temu od razu energia wskoczyla na inny poziom i poprostu sie chce :) Druga sprawa tez zmien sposob myslenia - zamiast sobie mowic, jeszcze mam czas wiec na spokojnie z tym projektem, powiedz sobie - dobra zrobie co mam do zrobienia, a pozniej bezstresowe #!$%@? :)
@AnonimoweMirkoWyznania: Jest to problem psychologiczny. Odkładając na później mózg oszukuje się, że rozwiązał tymczasowo problem i serwuje sobie gratisową porcję serotoninki. Ewnetualniezajmujesz się innymi przeszkadzajkami zamiast skupić się na problemie. Najlepiej zacząć coś robić małymi kroczkami, nie od razu na łeboką wodę, bo widocznie mózg unika zbytniego wysiłku.
Jak to zrobić? Nie potrafię wytłumaczyć skąd we mnie ta chorobliwa mania…


@AnonimoweMirkoWyznania:
Musisz się zmusić.

I co najważniejsze. Musisz zacząć od JEDNEGO prostego zadania, które ukończysz. W czasie robienia tego zadania olej całą resztę. Maili nie czytaj, telefonów nie odbierać.
Zrób jedną rzecz.
Potem drugą.
Bo głównym powodem prorkastynacji jest najczęściej poczucie nadmiaru zadań i braku czasu. I przełączanie intelektualnego kontekstu pomiędzy zadaniami męczy.

A, i na koniec -