Wpis z mikrobloga

Śniło mi się, że zadzwoniła do mnie mama, aby zapytać, czy jadłam obiad i czy cieszę się, że - razem z moim kolegą, Łukaszem - zapisali mnie do finału programu "Voice of Poland". Wielce się zdziwiłam, bo przecież mama i Łukasz wiedzą, że nie jestem jakąś wyśmienitą wokalistką. Zaczęłam protestować.
- Cicho, my mamy plan. Dam Ci Łukasza - powiedziała mama.
- Słuchaj - szepnął Łukasz - Edyta Górniak straciła głos, tak pisali na Pudelku. Ten głos schował się pod korkiem Galicjanki, którą akurat dzisiaj kupiłem. Musisz tylko wessać głos i będziesz śpiewać głosem Edyty.
- Skąd wiesz, że to głos Edyty?
- Nie wiem, ale zawsze warto spróbować.
- A co z Edytą? Przecież ona jest w jury?
- Nie zauważy.
Połknęłam więc głos Edyty i śpiewałam pięknie. Piosenka nosiła tytuł "Mały Dim-Sum", a jej refren brzmiał tak:

Pierożek się schował pod liściem roszponki;
Mąż mnie nie kocha, za oknem deszcz siąpi;
Nie ma gum Donald i nie ma już Polski.

Okazało się, że publiczność mnie kocha - wygrałam pierwszy etap finału.

Niestety, trzeba było zaśpiewać jeszcze drugi kawałek. Tym razem wykonałam silnie improwizowany utwór pod tytułem "Wegaństwo, wegetariaństwo". Jego refren brzmiał tak:

Jestem weganką, niehardkorową,
Jem mięso dlatego, że tak jest zdrowo,
Jem mięso dlatego, że mi smakuje,
Warzywami gardzę, owocami pluję.

Publika szalała, a ja obudziłam się odrobinę głodna.

#gownowpis #nunkunpisze #sny
  • 14
@zolwixx: Ten tekst kojarzy mi się z żarcikiem, który słyszę całkiem często.
Kiedy mówię, że interesuję się ornitologią, słyszę odpowiedź: "Kasia lubi ptaszki. He, he, he" ( ͡º ͜ʖ͡º)
@nunkun:

Jestem weganką, niehardkorową, Jem mięso dlatego, że tak jest zdrowo, Jem mięso dlatego, że mi smakuje, Warzywami gardzę, owocami pluję.


Tak walnąłem śmiechem, że w robocie patrzą na mnie jak na debila, dzięki :)