Wpis z mikrobloga

Ja nie wiem co z tymi dziewczynami. Kiedyś poznałem jedną, byliśmy może na 2-3 randkach. Więc w końcu zaprosiłem do siebie na kolację. Umawiam się z nią na piątek na 20. A ona mi mówi, że super pasuje jej. Że kończy o 17 i w takim razie pójdzie do koleżanki na 2h a potem przyjedzie do mnie. Kurna 'Serio?' myślę. Mówię, że nie no, to może być 21, niech spokojnie wróci do domu i w ogóle. A ona, że nie jej tak pasuje.
Ja się pytam - jak można na kolację do chłopa pójść prosto z pracy? Tj. nieumytym po całym dniu w robocie. Nawet jak się ma siedzącą pracę, a na dworze nie ma 30 stopni to i tak przecież jest się mega nieświeżym. A wiadomo że jak się ma 27 lat a facet 31 i zaprasza na kolację na piątek wieczór to wiadomo jak się skończy.
A że jestem dżentelmenem to nie wypadało mi wprost powiedzieć "umyj się dziewczyno". Koniec końców było co miało być, ale niesmak (dosłownie) pozostał. Nie spotykaliśmy się jednak długo. Może mam za duże wymagania :/

#zalesie #logikarozowychpaskow #zwiazki
  • 83
@poszukujac_5klepki: No zamek i klucz ma jednak trochę dłuższą historię niż feministyczne #!$%@? "wyzwolonych" idiotów sprzed ledwie klikudziesięciu lat. Jak lubisz dziewczyny z przebiegiem jak Ikarus to przecież Ci nie bronię, ja wolę te wartościowsze.
Nie przejmuj się, żadna inteligentna, wartościowa laska (z wykluczeniem tych z niskim poczuciem własnej wartości i potrzebujących długiej terapii) nie spojrzy drugi raz na gościa który traktuje kobiety jak używane samochody.


@poszukujac_5klepki: Inteligentne i wartościowe traktuję tak jak na to zasługują a karyny z przebiegiem Ikarusa po XX "związkach" nie są w moich oczach ani inteligentne ani wartościowe.