Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Zwolniłem się z roboty (produkcja) i postanowiłem poprawić mature żeby spelnic swoje marzenia, chce się dostać na lekarski (będę pisał biologie i chemie rozszerzoną na starych zasadach), liceum skończyłem w 2014, kupilem sobie ksiazki
Biologia:
-podrecznik z operonu
-vademecum ewy pylki gutowskiej
Chemia:
-repetytorium A do Z
-Zbiory zadań z witowskiego

Z chemii bylem calkiem niezly póki co zadania mi idą niezle ale z biologii wszystko pozapominalem. Mam taki plan zby robić sobie notatki z 20 stron z podrecznika z biologii i 60 zadań z chemii ze zbioru witowskiego na dzień, powinienem się wtedy wyrobić przed końcem stycznia (z biologii w sumie jest 1100 stron do przerobienia i 3400 zadan z chemii witowskiego), później już bym próbował trzaskać arkusze maturalne, przy okazji powtarzając sobie notatki z biologii które zrobiłem i analizując sobie zadania z witka które mi sprawiały trudności. Myślicie że mi się uda do maja tego nauczyć? W końcu w 5 miesięcy musze zrobić materiał z 3 lat. Wskazówki i motywacja mile widziana :)

#matura #liceum #biologia #chemia #medycyna

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 73
@AnonimoweMirkoWyznania: podręcznik operonu do wybrania. Jednym słowem syf. Kup sobie podręczniki nowej ery. Do tego jeszcze Witowski z chemii obowiązkowo. Do tego są jeszcze takie duże zbiory zadań z nowej ery w formacie A4. I oczywiście wszystkie matury od 2006 roku sobie wydrukować. Jeżeli zrobisz wszystkie 3 tomy Witkowskiego z biologii to masz gwarantowane 90% z biologii.
@artur1792: Ja poprawiałem maturę, bo nie dostałem się za pierwszym razem. W liceum miałem na głowie inne sprawy niż nauka :) No ale poprawiłem, dostałem się i rok temu zostałem lekarzem. Czyli się da.

Natomiast jeśli chodzi o OPa:
Materiału z chemii nie jest dużo, zależy jakie masz podstawy po szkole średniej. Jeśli dobre, to trzaskaj zadanka na potęgę, jak skończysz jeden zbiór zadań to bierz się za kolejny. Ja uczyłem
@AnonimoweMirkoWyznania: jeśli masz hajs to idź na korki, serio. I nie słuchaj, że z biologii to idiotyzm chodzić na korki, bo wśród wielu ludzi pokutuje taki pogląd. Wiem co mówię, z mojej klasy na medycynę ostatecznie poszło 15 osób, z czego zdecydowana większość chodziła na korki
@artur1792:
Nie muszę sprawdzać, znam znaczenie wyrazu "zawistny". Ale masz rację, nie do końca pasuje, jest za słabe. Ty sapiesz się do opa z powodu samej myśli, że może uda mu się osiągnąć sukces. Mierzi cię sama myśl, że ktoś ma jakieś ambicje i w ogóle chce spróbować. To taka ultrazawiść, bym powiedział.