Wpis z mikrobloga

@Niedowiarek: @WektorWlasny: @DeafSilence: W stwierdzeniu "możesz wszystko", raczej chodzi o to, że jeśli chcesz byc programista za 15k to możesz jeśli będziesz cisnac w ta strone, jesli chcesz byc bordo na wykopie to tez mozesz jesli chcesz. Chyba oczywistym jest że nie czytamy tego dosłownie na zasadzie "chce latać na smoku, HEHE nie możesz? no to nie możesz wszystkiego".
  • Odpowiedz
@WektorWlasny: @ZielonaPietruszka: Coach nie powie jak zarobić milion, znaleźć super pracę i poprawić swoje relacje, bo: najczęściej sam sie nie dorobił jeszcze miliona, a jak się dorobił to ze swoich motywacyjnych książek [3/4 kołczów zza oceanu], o rynku pracy ma najczęściej blade pojęcie bo skończył socjologie, psychologie i kołczuje, relacji za Ciebie nie poprawi bo nie wejdzie w Twoją skórę i nie zna Twoich bliskich, otoczenia.
  • Odpowiedz
@DannyMurillo: Tego Ci nikt nie powie. Ale dowiesz sie np jak byc bardziej produktywnym i nie marnować czasu na głupoty. Jak nie bać się wyzwań i nie czekać aż pieniadze same spadna z nieba. Zawsze to jakas motywacja do działania.
  • Odpowiedz
@ZielonaPietruszka:

jak byc bardziej produktywnym i nie marnować czasu na głupoty

no właśnie

po co marnować czas który można spożytkować na z-----------e na kolejny kredyt albo czyjegoś suva i wakacje na malediwach
  • Odpowiedz
@DeafSilence: Ale za to każdy kto ma dzisiaj powiedzmy 20-25 lat, może w ciagu np 5 lat zaczac zarabiac powiedzmy 5 czy 10k o ile bedzie cos robil w tym kierunku. Ale jesli zamiast cisnac i rozwijac sie bedzie dalej siedzial w sklepie na kasie za 1,5k (bo przeciez tak wygodniej, a on w sumei do niczego innego sie nie nadaje), to pretensje mozna miec tylko do siebie, a nie
  • Odpowiedz
@ZielonaPietruszka: Ale potrzebujemy mentora by dowiedzieć się, jak nie marnować czasu? To wszystko zależy od człowieka. Jesteś leniwy, odkładasz wszystko na potem i nic Ci sie nie chce to nawet coach nie pomoże. Nie chodzi o wyzwania, a raczej zmiany. Człowiek boi się zmian i nie wiem jak tu można pomóc, jeżeli nie doświadczymy czegoś na własnej skórze, że jednak nie jest źle. Skoro sam nie możesz się zmotywować to
  • Odpowiedz
@ZielonaPietruszka: nie pojdziesz na jakis kurs i juz masz gwarantowane pare stowek w kieszeni. Czego nikt nie gwarantuje po takim kursie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mi tam nic do tego, ale jak patrze na tych najpopularniejszych coachy, to dla mnie sa po prostu pajace gloszacy jakies pseudonaukowe wywody. Oszusci, dobrzy w swoim fachu.

Moim zdaniem, w dzisiejszym swiecie nie jest wstydem miec problemy z motywacja, presja
  • Odpowiedz
@DannyMurillo: A czy potrzebujemy Ewy Chodakowskiej czy innych fitness celebrytów żeby wyjść pobiegać czy iść na siłownie? Nie, ale dzięki takim osobom wiele niezdecydowanych się odważyło zrobić pierwszy krok. Nikt nie podejmie decyzji za Ciebie, ale może chociaż wskaże Ci drogę, albo na swoim przykładzie udowodni że mimo iż było ciężko to osiągnął swoje. Oczywiscie tak jak mówisz nie można ich słuchać słowo w słowo i trzeba mocno filtrować źródła,
  • Odpowiedz
@ZielonaPietruszka: Bzdura, bo o ile niektórzy ludzie faktycznie marnują swój potencjał nie brakuje też takich, którzy są po prostu zbyt ograniczeni (np. intelektualnie) żeby opanować umiejętności pozwalające zarabiać 10k niezależnie od tego ile czasu poświęcą na naukę i rozwój i ile coachingowych bredni usłyszą. Oczywiście przyjemniej jest sobie wmawiać, że należy się do pierwszej grupy ale zderzenie z rzeczywistością może być bolesne.
  • Odpowiedz
@ZielonaPietruszka: Według mnie Ci fitness celebryci, lub nawet po prostu fitness są przydatni. Powiedzą co robisz dobrze i nakierują, to prawda, ale ONI MAJĄ WIEDZĘ I DOŚWIADCZENIE czego większość kołczów po prostu nie ma. Jak się tym interesujesz to wiesz, że namnożyło się tych pseudo kołczów jak grzybów po deszczu i to oni robią największy hajs. Problem polega na tym, że ludzie nie sprawdzają kto np. poprowadzi wykład za takie
  • Odpowiedz