Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@?, #!$%@?.

Koleżanka z pracy skręciła kostkę na jakichś swoich #!$%@? tańcach.
Oczywiście dostała L4 i pierdzi teraz w domu mimo, że praca może być wykonywana zdalnie. Teraz my musimy robić za nią rzeczy i #!$%@?ć overtime.
Rozumiem, że jak człowiek ma 40 stopni to raczej nie jest w stanie myśleć/pracować.
Ale przy złamanej kostce i możliwości pracy zdalnej L4 w ogóle nie powinno #!$%@? istnieć!!!

#pracbaza #gorzkiezale
trochę #korposwiat
  • 67
  • Odpowiedz
Widać w ogóle po wpisach kto do końca życia będzie ROBOLEM bo chodzi do ROBOTY. #!$%@?ć i nara. Mi się nigdy nie zdarzyło wyłączyć komórki służbowej po 17, jak ktoś ma problem z jakimś taskiem to choćby słownie powiem co wiem na ten temat, bo być może w najmniejszy sposób mu pomogę.


@Ciuliczek: Panie kolego, to, co opisałeś, to się nazywa dyżur i jest on dodatkowo płatny ( ͡°
  • Odpowiedz
@Ciuliczek: To zmień korpo. U mnie jest zakaz robienia nadgodzin ze względu na cięcie kosztów. Ale ilość pracowników jest tak dopasowana, że wypadnięcie 1 czy 2 członków zespołu nie stanowi jakiejś tragedii bo nie obkłada się nas w 100% ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Ciuliczek: to, że Twoje miejsce pracy jest w Bydgoszczy, a pracujesz z Torunia to się tak nie ciesz. Jeśli coś Ci się stanie, czego Ci nie życzę w godzinach pracy, to prawnie będzie odpowiadał za to Twój pracodawca. Najwyraźniej jest na tyle głupi albo poprostu nieświadomy prawa.
  • Odpowiedz
@sprewell: Pretensje, że kadra i zakres obowiązków jest tak dobrany, że gdy jedna osoba ma wolne to reszta musi #!$%@?ć na nadgodzinach i wylewać pomyje na tą nieobecną osobę.

Ja wiem, że w polsce jak w lesie dalej pod tym względem, ale ludzie na zachodzie poradzili sobie w większości z takim traktowaniem.
  • Odpowiedz
@Ciuliczek: Myślę, że dlatego cię szef wykorzystuje, bo masz takie podejście i się wszystkim martwisz. W korpo też się można ustawić, ale zawsze w zespole znajdzie się jakaś osoba "ojeju, ojeju" i później na nią wszystko spada w takich sytuacjach.
  • Odpowiedz