Wpis z mikrobloga

Gdybym wiedział to, co wiem teraz tak z 10 lat temu to zupełnie inaczej pokierowałbym swoim życiem. Nie utkwiłbym w tym impasie. Zabrakło chyba rodziców, jakiegoś mentora, kogoś mądrego w otoczeniu, kto potrafiłby mnie na pewne kwestie uwrażliwić. Wskazać drogę, a nie wtłaczać utarte schematy w podświadomość. Wszyscy ludzie, którym wierzyłem bezgranicznie byli fałszywymi autorytetami. Dzisiaj mam trzydziestkę na karku i w perspektywie nic poza pnięciem się po szczebelkach kariery w zawodzie, który nie daje mi satysfakcji. Do tego codzienne taplanie się w marazmie związku, który dawno temu się wypalił. Chciałbym uwolnić się z tej matni. Moim największym lękiem jest to, że nie czeka mnie już w życiu żadna zmiana, że na to jest już za późno. Niedługo znowu muszę wyjść na scenę odegrać swoją rolę, by spod maski błazna po cichu nienawidzić siebie. Dobranoc.
  • 68
  • Odpowiedz
@oficer_dyzurny_miasta: Rówieśnik here. Jesteśmy dziećmi rodziców, którzy całe życie przeżyli w socjaliźmie, a my całe życie przeżywamy w kapitaliźmie - doświadczenia i wnioski naszych rodziców w niczym za bardzo nie mogły nam pomóc. Więc ten no nikt Ci za bardzo nie pomoże i nic nie wyjaśni, sam musisz przemyśleć swoje życie a ja Ci szczerze życzę powodzenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Kupojadek: kiedyś dostałem propozycję przedłużenia umowy z kwotą, która po prostu mi się nie spodobała. Tego samego dnia opowiedziałem o tym mamie to się trochę skwasiła, bo ona mniej zarabia po 15 latach pracy, a ja jebnąłem taką fajną umowę babce z kadr na stół.
Oczywiście następnego dnia otrzymałem propozycję dużo wyższą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@kretyn: jak powiedziałem w domu, że się pokłóciłem z szefostwem bo chciałem więcej zarabiać, to mało zawału nie dostali, że mnie z pracy wyrzucą i co wtedy będzie. Lepiej siedzieć cicho i trzymać się etatu za wszelką cenę. I uważać co ludzie powiedzą oczywiście. Starsze pokolenie ma nam bardzo niewiele do powiedzenia.
  • Odpowiedz
Moim największym lękiem jest to, że nie czeka mnie już w życiu żadna zmiana, że na to jest już za późno


@oficer_dyzurny_miasta: nie #!$%@?, nigdy nie jest za późno. Młody facet jesteś, jak weźmiesz w końcu swoje życie za jaja, to uda Ci się to ogarnąć.
  • Odpowiedz
Moim największym lękiem jest to, że nie czeka mnie już w życiu żadna zmiana, że na to jest już za późno.

@oficer_dyzurny_miasta: nigdy nie jest za późno, jak masz okazję to lepiej coś zmień teraz, bo za 10 lat znowu będziesz miał takie przemyślenia
  • Odpowiedz
@H2ObezGMO: jeśli wykonujesz pracę, której nie wykona nikt "z ulicy", czyli jesteś potrzebny dla pracodawcy i zarabiasz mniej albo podobnie do innych, wykonujących podobną pracę, to myślę, że powinieneś powalczyć. Szanse są pewnie duże.
  • Odpowiedz
@oficer_dyzurny_miasta:
Zmień miejsce pracy. Zwód, który wykonujesz może być przyjemny ale z tego co piszesz masz beznadziejną atmosferę w pracy. Poszukaj ogłoszeń, wysyłaj CV. Nie nastawiaj się, że wszystko się od razu zmieni. Szukaj ZAJEBISTEJ oferty pracy i wybrzydzaj w ogłoszeniach. Jak już znajdziesz coś fajnego to idź tam.

Znajdź sobie hobby. Takie domowe. Nie wiem co lubisz robić. Może modele z papieru, może kup sobie jakieś zabytkowe auto i zacznij w nim grzebać, może siłownia... Nie wiem... Zacznij robić coś dla siebie.

Najważniejsze to określ sobie jakiś cel w życiu. Tylko taki do którego droga jest przyjemnością a osiągnięcie go zajmie Ci
  • Odpowiedz
@oficer_dyzurny_miasta: Zap%@!aj do jakiegoś dobrego terapeuty. Najgłupsze co możesz zrobić teraz to stwierdzić, że już wszystko stracone i męczyć się w takim stanie do końca życia. Jedno jest pewne, rzeczywiście potrzebujesz kogoś z zewnątrz kto Cię trochę pokieruje, bo po tym wpisie widzę, że raczej nie dasz rady samemu. Ok, pewnie nie wychowywałeś się w domu, gdzie miałeś wystarczająco wsparcia, ale jesteś już dorosły i musisz sam sobie pomóc. A
  • Odpowiedz
@oficer_dyzurny_miasta przeszło mi kiedyś coś podobnego przez myśl, jednak szybko doszło do mnie że jakby mi nawet ktoś wkładał do głowy to i tak prędzej czy póżniej popełniłabym te błędy. Doświadczenoe jest bezcenne i teraz dzięki niemu do czegoś dochodzę.
  • Odpowiedz
Kiedy mówi o tym mirek to spoko, plusy leco.
Ale jak mówi o tym samym jakiś kołcz czy inny mentor to hurr durr rozwój to ściema.
  • Odpowiedz