Wpis z mikrobloga

@Moonman: @Morituria: @schon: Ale na pewne rzeczy nie powinno być szkoda. Nie macie czasem takich myśli, że będziecie żałować na starość że wszystkiego sobie odmawialiście? Wiadomo aby nie szastać hajsem ( chyba, że ktoś nim wręcz sra i nie ma co z tym robić) ale też nie warto wszystkiego sobie odmawiać.
Ja np jak wiem, że wydanie na coś nie wpłynie na mój domowy budżet w jakiś sposób to
@schon: Nie to miałem na myśli. Oczywiście, że warto oszczędzać i nie kupować bez sensu nowych rzeczy gdy obecne działają i spełniają funkcję. Ja mówię tu o nowych rzeczach. Takich których nie mamy. I nie, nie mówię tu o takich, które są Nam zbędne.
Podam Ci przykład. Żarówki. Mimo, iż stare świeciły normalnie to wymieniłem wszystkie na nowe LEDy. Czemu? Bo w perspektywie czasu zaoszczędzę na rachunkach za prąd. Różowej i
@Invisible22: powinieneś być zadowolony. Z reguły faceci narzekają, że ich kobitki to by tylko wydawały. Mój też jest przyzwyczajony do tego, że jak są pieniądze to można je wydać. Tyle, że on akurat nie bierze pod uwagę tego, że nasz budżet powiększa się bardzo powoli i nie zawsze.