Wpis z mikrobloga

#inpost w prokuraturze - donosi Razem.

Kolejny rezultat naszych interwencji! Pod koniec sierpnia złożyliśmy do Państwowej Inspekcji Pracy wniosek o przeprowadzenie kontroli w Bezpiecznym Liście, spółce zależnej od firmy InPost. Wyniki kontroli pokazują, że skala naruszeń praw pracowniczych była tak duża, że PIP skieruje do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na uporczywym naruszaniu praw pracowniczych.

Bezpieczny List był spółką-córką InPost, słynnej firmy Rafała Brzoski. Tuż przed wypłatami za lipiec InPost sprzedał swoje udziały w spółce firmie-krzak. Do tej pory ponad tysiąc pracowników Bezpiecznego Listu nie otrzymało należnych im wynagrodzeń i świadczeń.

Dość robienia biznesów na plecach pracowników!

www.partiarazem.pl


Pobierz
źródło: comment_9830PUDv7ZPyE4oxaLTadS7lrZPX9ngT.jpg
  • 23
@CrtZ: A co to ma do rzeczy? Czy prezes przystawia wszystkim pistolet do głowy i zmusza do pracy, wbrew ich woli? Nie sądzem. Razem chce uszczęśliwić pracowników na siłę, pozbawiając ich pracy. Nie ma co, wspaniała partia :P
@mihaubiauek: Piszesz serio czy trollujesz? Rozumiesz, że pozycja pracownika na rynku pracy i sytuacja życiowa w wielu przypadkach jest tak zła, że praca to nie jest de facto żaden wybór, tylko przymus? Rozumiesz, że Polacy mają tak marną płynność finansową i oszczędności, że nawet nie stać ich na godne życie w okresie szukania nowej pracy? I PUP tu nie pomoże, bo za zasiłek dla bezrobotnych rodziny się nie utrzyma.
Rozumiesz, że pozycja pracownika na rynku pracy i sytuacja życiowa w wielu przypadkach jest tak zła, że praca to nie jest de facto żaden wybór, tylko przymus


@CrtZ: Nie rozumiem, bo taka sytuacja od kilku lat w Polsce nie występuje, a jeżeli już, to tylko w bardzo słabo rozwiniętej części Polski.
Jednak załóżmy, że tak jest. Więc rozwiązaniem jest, eliminacja jeszcze tych miejsc pracy, gdzie mają miejsca nadużycia, tak? Jeszcze podnieśmy
@mihaubiauek:

Więc rozwiązaniem jest, eliminacja jeszcze tych miejsc pracy, gdzie mają miejsca nadużycia, tak?


Czemu eliminacja? Co to za zero-jedynkowe myślenie? Po pierwsze - w ten sposób daje się jasny sygnał, że nie ma przyzwolenia na zmniejszanie własnych strat kosztem pracowników. Po drugie - biznes nie jest charytatywny, jego właściciel go potrzebuje, więc nie powie "łaski bez" i nie pójdzie, a jak powie i pójdzie, to na jego miejsce przyjdzie inny,
@CrtZ: Bawi mnie ta zabawa ze zmienianiem punktu widzenia. xD
Pierw piszesz, że pracownicy nie mają oszczędności, nie mają innej pracy. Przez brak alternatyw nie mają wyjścia i muszą pracować u tego wyzyskiwacza - dlatego należy go pozwać i zaorać.

Teraz, że na jego miejsce przyjdzie inny lepszy... To dlaczego nie ma go teraz? Skoro ktoś jest wstanie zaoferować lepsze warunki i płacę, to dlaczego pojawi się dopiero po zaoraniu wyzyskiwacza?
1000 pracowników ma zaległości w wypłatach, a nadal pracują, dlaczego?


@mihaubiauek: Jestem przekonany, że potrafisz sobie sama odpowiedzieć na to pytanie.

Jeżeli ktoś został oszukany, zawsze może wnieść pozew i rościć swoich praw.


W Polsce jak w lesie, więc pozew = utrata pracy pod idiotyczną wymówka, poza tym brak umiejętności organizacyjnych, brak zasobów na prawników itd. Razem tu pełni funkcję społeczną i chwała im za to. Skądś o tych zaległościach się
@CrtZ: No widzisz? Czyli nadal pracownikowi bardziej opłaca przeboleć te 2000zł, niż wybrać gorszą alternatywę - sąd+zwolnienie. Tu jednak #!$%@? się Razem i mówi, ni #!$%@?! My zwolnimy was za was! Super partia, nie ma co ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@CrtZ: I teraz się nie "wyżyje"? Niby jak? Eh... Jeżeli pracodawca nie wypłaca zaległości, to zazwyczaj wiąże się to z problemami zachowania płynności w firmie. Jeżeli nagle zostanie zmuszony wypłacić te 2mln zł, to muszą polecieć zwolnienia i to dużo zwolnień, tak by budżet zbilansować. Ciekawe którzy polecą pierwsi ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pewnie Ci, którzy nadal chcieli by tam pracować...
@mihaubiauek: I co, zwolni wszystkich pracowników, bo jego biznes go nie obchodzi? Jak ma problem z płynnością, to ratunkiem jest pomoc finansowa z różnych instytucji, czyli wzięcie ryzyka na siebie, a nie przerzucanie go na pracowników. Czemu pracownik ma być obciążany ryzykiem biznesowym pracodawcy, skoro nie tylko nie dostaje z tego żadnych zysków (pensja taka sama, nawet jak firma nagle zarobi więcej), ale też nasz system podatkowy (patologiczny) jest tak zaprojektowany,
I co, zwolni wszystkich pracowników

@CrtZ: Nie, zwolni tylu, ilu musi zwolnić by zachować płynność, bo ktoś przymusza go do wypłaty na gwałt 2 mln zł. Dlatego pracownicy wolą przecierpieć te 2k, w zamian za zachowanie pracy - Razem jednak walczy z wyzyskiem i woli usunąć te miejsca pracy. Każdy komu ta sytuacja nie odpowiadała, prawdopodobnie dawno się zwolnił. Sposobów na ratunek firmy jest multum, ale wszystkie zabierają czas, a firma
@CrtZ: Masz do wyboru:
1. Rozpad firmy ze względu na utratę płynności, ze względu na nagłą wypłatę 2mln zł.
2. Zwolnić pracowników, kosztem generowania mniejszych dochodów w przyszłości, ale za to ze spłatą aktualnych zobowiązań.
3. Ciągnąć to nadal z jakimś planem restrukturyzacyjnym, by w przyszłości zwrócić zobowiązania wobec pracowników.

1 odpada, bo pewnie wolał by zachować firmę, jeżeli nadal jest szansa na zysk.
Do 2 zmusza Razem, a 3 chcą
4. Wypłata pracownikom należnych im pensji, sfinansowana sprzedażą aktywów lub zadłużeniem.

@CrtZ: Popieram, ale pracodawca nie chce (bo tak nie zrobił) i co teraz? Wybór leży pomiędzy 2 i 3.

Gdzie masz info niby, ze pracownicy nie chcą dostawać pensji w imię obietnic, ze 'kiedyś bedzie lepiej'?


Wnioskuję. Nie dostali wypłaty za nadgodziny, nadal nie złożyli wypowiedzenia i pozwu o wypłatę zobowiązań, więc widać wizja pracy bez wypłaty nadgodzin musi im