Wpis z mikrobloga

Tak jak obiecałem opiszę jakie są według mnie możliwe scenariusze, mam duży dystans do sondaży stąd w kilku miejscach dosyć od nich odbiegam. TL;DR: albo Trump wygra solidnie albo przegra.

Mapka na dole jest wariantem najbardziej optymistycznym dla Trumpa. Zdziwiłbym się jakby się mu udało to w 100% osiągnąć ale po kolei:

Zakładam następujące rzeczy:
a) wysoka frekwencja wśród białych blue-collarsów
b) wysoka frekwencja wśród latynosów
c) niska frekwencja wśród murzynów
d) ogólnie wyższą frekwencje wśród wyborców Trumpa niż wyborców Clinton - na wiece Trumpa przychodzi znacznie więcej ludzi, w 2008 roku Obama był mesjaszem dla lewicy a McCain mniejszym złem dla prawicy - dzisiaj jest dokładnie odwrotnie.
e) sondaże trochę niedoszacowują wyborców Trumpa bo część boi się przyznać.

Biorąc to pod uwagę na starcie Nowy Meksyk, Nevadę i Colorado oddaje Clinton - wkurzeni na Trumpa latynosi powinni zapewnić tam jej zwycięstwo, wprawdzie Trump aż tak daleko tam nie odstaje w sondażach ale demografia jest tam przeciwko niemu.

New Hampshire raczej weźmie Trump, ale to mało głosów i wg. mnie będą one bez większego znaczenia. Karolina Płn. jest ważna, ale Trump póki co lepiej radzi sobie tam od Romneya, a Romney tam wygrał z Obamą więc przypisuje ją Trumpowi.

Kluczowym wg. mnie jest trochę rozszerzony Rust Belt czyli Pennsylvania, Michigan, Wiscounsin i Minnesota (tu najtrudniej) - tam jest dużo zarówno białych blue-collarsów do których mocno przemawia retoryka Trumpa jak i murzynów, w przeszłości obie grupy zdecydowanie głosowały na demokratów i republikanie nie mieli tam żadnych szans. Pennsylvanie ostatni raz wygrał republikanin w 1988 roku, ale teraz się to wszystko może zmienić dzięki poparciu blue collarsów i niskiej frekwencji murzynów.

To czy i jak bardzo uda mu się przekręcić te stany moim zdaniem zdecyduje o wyniku wyborów, bo one mają bardzo dużą liczbę głosów elektorskich i jak Trump tam zrobi wyłom to Clinton ma bardzo pod górkę.

Przy wygraniu Pennsylavanii i Michigan Trump może wygrać nawet jakby przegrał Florydę. Z Florydą wystarczy przekręcić jeden z tych czterech stanów i Trump wygrywa.

Teorytycznie Trump może też przegrać w tych stanach a wygrać w Nevadzie i New Hampshire i zostać prezydentem z minimalną przewaga ale osobiście w to nie wierzę - jeżeli nie wygra w żadnych z tych czterech stanów to znaczy że moje założenia są nieprawdziwe, a wtedy z dużym prawdopodobieństwem wygra Clinton.

Tu jest link do mojej mapki, polecam poeksperymentować:

http://www.realclearpolitics.com/epolls/2016/president/create_your_own_president_map.html?map=HI_2,AK_6,FL_7,NH_7,MI_7,VT_2,ME_2,ME1_2,ME2_6,RI_2,NY_2,PA_7,NJ_2,DE_2,MD_2,VA_3,WV_6,OH_6,IN_6,IL_2,CT_2,WI_7,NC_7,DC_2,MA_2,TN_6,AR_6,MO_6,GA_6,SC_6,KY_6,AL_6,LA_6,MS_6,IA_6,MN_7,OK_6,TX_6,NM_3,KS_6,NE_6,NE2_6,SD_6,ND_6,WY_6,MT_6,CO_3,ID_6,UT_6,AZ_6,NV_3,OR_2,WA_2,CA_2

@CrtZ @LibertyPrime
#polityka #4konserwy #neuropa #amerykawybiera2016 #trump #clinton
M.....n - Tak jak obiecałem opiszę jakie są według mnie możliwe scenariusze, mam duży...

źródło: comment_Q3gMxD399M6dGvTJn3uaBTdxgJDn5MjR.jpg

Pobierz
  • 19
@CrtZ:

Co do "shy Trump voters", to prawdopodobnie nie ma ich zbyt wielu w skali kraju, ale w rust belt mogą być, na to wskazywały tam wyniki prawyborów.

Zapomniałem też w sumie o prawyborach - Trump ostro wygrał w Pensylwanii więc moim zdaniem tam najprędzej będzie wyłom jeżeli będzie w ogóle.
@Myrten i latynos latynosowi nierówny. Bo tacy Kubańczycy np. z Florydy to prawaki i głosują na republikanow. Wydaje mi się ze jednak Hilaria wygra, małą ilością głosów. Ale hajsu bym na nią nie postawił.