Wpis z mikrobloga

Nie jestem aktywnym mireczkiem ale lubię to miejsce za jedyny w swoim rodzaju "mirkoklimat".
Właściwie to nie wiem dlaczego to piszę - chyba potrzebuję się wygadać
Dużo się pisze pod tagiem #logikarozowychpaskow #zwiazki że różowe mają dzisiaj za wysokie wymagania i nie chcą się wiązać z normalnymi facetami.
Za każdym razem kiedy czytałem tutaj takie wpisy mówiłem sobie:
"co za szczęście, że ja jestem w szczęśliwym związku"

No i k---a jednak nie
Moja żona po 9 latach stwierdziła że chce zacząć nowe życie.....z innym

Całe swoje dorosłe życie wierzyłem w prawdziwą miłość i w instytucję małżeństwa. Nie mam zbyt wielu zasad ale lojalność względem żony i dziecka była dla mnie priorytetem.
Byłem zawsze blisko kiedy mnie potrzebowała, nigdy nie wyjechałem na dłużej niż tydzień. Zawsze mogła gdzieś wyjść bo od początku angażowałem się w opiekę nad dzieckiem. Zawsze jej powtarzałem jak bardzo mi się podoba i jak bardzo ją kocham.

Nie wiem jak mam się z tym pogodzić - żebym chociaż coś o-----ł albo nie chciał się dla niej zmienić. K---a wytłumaczcie mi proszę jak można w ciągu 4 miesięcy, bez wyraźnego powodu, zostawić męża po 10 latach dla jakiegoś frajera ?!

Idę dzisiaj do adwokata porozmawiać o rozwodzie....ale gdzieś tam głęboko w środku nie chcę tego tak kończyć.
Wiem też, że nic już nie mogę zrobić. Walczyłem o nią od kiedy powiedziała mi o tym "zauroczeniu". Pisałem listy, wysyłałem kwiaty, rozmawiałem i tłumaczyłem że nie warto. I co ?!
Kochała się ze mną a następnego dnia pisała z nim sms'y o chodziła na randki. Pytam się jak tak można ?!

Mam ochotę na zemstę....znalazłem go, trochę już o nim wiem i zastanawiam się jak to wykorzystać.
Z drugiej strony znam trochę swoją żonę i wiem że mnie znienawidzi jeżeli coś mu zrobię

Ehhhh k---a tylko dziecka żal (4 latka) #feels
  • 61
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach