Wpis z mikrobloga

@merengue: Też kisnę z tego, jak się domagali go w pierwszym składzie. W tym tygodniu jest odpowiedź, dlaczego nie gra. Gość nie istnieje, kiedy nie ma ciągłego natarcia, trzeba się cofnąć, coś wymyślić. Bez porównania do Benza. Cris też jak bez formy, to już na całego i spektakularnie, ale jak zupełnie nie idzie, to zatrzyma się, spróbuje kogoś uruchomić albo wrzucić, a Morata jak kłoda.
@Dzolo: jakby Mariano był Hiszpanem, to by pewnie już wyli w merdiach by dostał szanse, ale dziś drewno z golem, więc festiwal spustów będzie trwał nadal. Janusze nie zauwazą, że Alvaro NIC nie wnosi do gry, gdy przeciwnik skupia się na bronieniu.