Wpis z mikrobloga

chyba nie było

Mój stary to fanatyk xiaomi i wszystkiego co chińskie. Pół mieszkania zawalone telefonami, tabletami, gadżetami i innym cholernym badziewiem. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżącą na ziemi ładowarkę bez przejściówki i trzeba wyciągać w szpitalu. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu ładowarka w nodze.
Druga połowa mieszkania zasyfiona tymi ładowarkami, przejściówkami, plakatami z MiTu itp. Co tydzień ojciec robi wjazd na ibuygou oraz gearbesta aby uzupełnić swoje zapasy chińskości. Doszło nawet do tego, że kazał wszystkim domownikom mówić na siebie Lei Jun i jak przez pomyłkę powiem tato, to gania mnie po całym mieszkaniu z MiPadem w łapie xD Chodzi nawet debil do pobliskiego lasu i n--------a tym w gałęzie, bo twierdzi, że testuje wytrzymałość Mi5. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into polskie internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych zamówieniach z chin ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach MIUIPolska i kręci gównoburze z innymi pedałami o najlepszy telefon itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wypieolić klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie wk*ił to założyłem tam konto i go trollowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu Xiaomi to chińskie g---o dla biedaków. Matka nie nadążała z zamawianiem gadżetów na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę MiTu, za nasranie 10k postów. Jak jest ciepło to co weekend leci na testować jasność ekranów – mówi, że nie wszystkie ekrany są takie same. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę jem sushi na obiad a ojciec gada o zaletach kupowania tego chińskiego gówna. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień p-------ł że to dzięki temu, że używam Mi5 i mózg mi lepiej pracuje. Co sobotę budzi ze swoim znajomym całą rodzinę o 4 w nocy bo hałasują pakując telefony, tablety itd. Przy jedzeniu zawsze mówi o xiaomi za każdym razem temat schodzi w końcu na Polski serwis, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu d--y durr za mało serwisów w Polsce, przynajmnie kasy tak dużo nie biorą hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i bawić się maskotką MiTu żeby się uspokoić. W tym roku sam sobie kupił na święta ogromną poduszkę z nadrukowanym MiTu– po jednej stronie był bez czapeczki ( ͡° ͜ʖ ͡°), po drugiej całkowicie nagi. Wziął Mi5 i leżał cały dzień wtulony w to dziwactwo na środku mieszkania. Nawet jeb*ny rozmawiał z ta poduszką i udawał, bawią się razem MiPadem. Matka cała zestresowana chodzi, bo Lei Jun woli poduszkę niż ją. Gdyby mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich fanów xiaomi to bym wziął i zapieolił. Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny to stary jako prezent wziął mnie do kafejki internetowej i kazał zamówić coś z gearbesta do 20$. Super prezent k*o.

#xiaomi #pasta #mojstarytofanatyk
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach