Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Miałem niedawno urodziny, które spędziłem sam, jak zwykle, ale ja nie o tym. Dostałem w pracy vouchery do kina, łącznie na 10 biletów...
I nie wiem co z nimi zrobić bo nie mam ŻADNYCH znajomych których moglbym wyciagnac do kina.
Czy chodzenie samemu do kina to przypal? Nie wezma mnie za dziwaka? Pytam serio, bo mam 24 lata, a nie bylem w kinie od dobrych 10 lat. Ostatni raz chyba w gimbazie bylem na papiezu polaku xD
#sadfrog #smutnazaba #gorzkiezale #przegryw #tfwnogf

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Miałem niedawno urodziny, które spę...

źródło: comment_vE0Wam393CLdRi99dSApt7Y9hngGiolR.jpg

Pobierz
  • 32
@AnonimoweMirkoWyznania: Będziesz większym dziwakiem jak nie skorzystasz z tych biletów. Polecam zacząć od "Ostatniej rodziny" bardzo dobry film a zaraz przestaną go grać. Sam chodzę do kina bo nie mam z kim. Pierwszy raz może wydawać sie dziwny ale jak wejdziesz na sale to zorientujesz sie że nie tylko ty tutaj przyszedłeś sam. Na wspomnianej już "Ostatniej rodzinie" widziałem starsze osoby 50+ które przyszły same albo z synami. Po za tym
AgresywnyMenel: Źle to rozegrałeś. Trzeba było napisać na mirko, że masz wolne bilety do kina i zapraszasz.
Jeśli naprawdę nikogo nie znajdziesz do towarzystwa, to idź sam. Podobno to nic strasznego, chociaż osobiście też nie mam tyle odwagi, żeby pójść samej.

Zaakceptował: Asterling