Wpis z mikrobloga

@bitnik: ja wiem, ale to zawsze jest jakaś dawka.
Pracowałam przez jakiś czas w pracowni diagnostycznej wykorzystującej izotopy i kobiety w ciąży miały całkowity zakaz wstępu.
Ja wiem, że u ludzi są inne wytyczne ;) ale jakaś dawka zawsze jest, więc całkowicie przecież się nie da ryzyka wyeliminować..
ja wiem, ale to zawsze jest jakaś dawka.

Pracowałam przez jakiś czas w pracowni diagnostycznej wykorzystującej izotopy i kobiety w ciąży miały całkowity zakaz wstępu.

Ja wiem, że u ludzi są inne wytyczne ;) ale jakaś dawka zawsze jest, więc całkowicie przecież się nie da ryzyka wyeliminować..


@agaja: No i co z tego, że to jest "zawsze jakaś dawka". Ale praktycznie nieszkodliwa bo mała.
@amator_kwasnych_zelek: no ale nie w ciąży - przynajmniej nie u ludzi, z tego, co u nas na szkoleniu mowil inspektor ochrony radiologicznej (być moze cos sie zmienilo, moge nie wiedziec :) ).
Promieniowanie ma najwieszy wplyw na komorki czesto sie dzielace - a wiec plod jak najbardziej znajduje sie w grupie ryzyka. Mutacja moze zajsc, a nie musi - ale nigdy nie wiadomo.
Dawki bezpieczne i graniczne szacowane są dla ogółu
@amator_kwasnych_zelek: @evian: @bitnik:
Ja się nie znam, ale żeby określić taką dawkę musieliby wziąć ciężarną sukę i nastawiać jej dzieci w brzuchu na różne dawki promieniowania aż do śmiertelnej. Z tym, że tak można określić śmierć szybką, np umiera od razu albo po urodzeniu.. ale są jeszcze powikłania, żeby to zbadać potrzeba by setki szczeniaków i badać jak dana dawka promieniowania miała wpływ na rozwój w zestawieniu ze szczeniakami
Dawki bezpieczne i graniczne szacowane są dla ogółu społeczenstwa i pracowników poszczegołnych grup ryzyka - z ktorych kobiety w ciąży kategorycznie są wykluczane.


@agaja: Ale żeby o tym rozmawiać to trzeba by dotrzeć do takich analiz. Bo to, ze ustawiono normę tak a nie inaczej nie znaczy, ze jej przekroczenie (czyli np. zrobienie 1 zdjecia kobiecie w ciąży) jakoś drastycznie zwiększa ryzyko choroby od razu, przecież to nie jest skokowe.
@
Bo to, ze ustawiono normę tak a nie inaczej nie znaczy, ze jej przekroczenie (czyli np. zrobienie 1 zdjecia kobiecie w ciąży) jakoś drastycznie zwiększa ryzyko choroby od razu, przecież to nie jest skokowe.


@amator_kwasnych_zelek : no tak, tylko chodzi o to,ze nigdy nie ma pewnosci, kiedy dojdzie do mutacji przy mniejszych dawkach i nie ma mozliwosci okreslenia minimalnej, bo jak slusznie zauwazyl @r5678 , to byloby zbyt skomplikowane.
O to własnie
no tak, tylko chodzi o to,ze nigdy nie ma pewnosci, kiedy dojdzie do mutacji przy mniejszych dawkach i nie ma mozliwosci okreslenia minimalnej, bo jak slusznie zauwazyl @r5678 , to byloby zbyt skomplikowane


@agaja: Wyciągasz z tego złe wnioski. Jeśli mamy jakieś tam normy czystości powietrza to wynikają one z oceny wystąpienia ryzyka choroby. Ale gdy czynnik spełnia normę to nie znaczy, że ryzyko wynosi 0, tylko uznano, że jest akceptowalnie
bo to nie jest tak, że nie wiemy jakie dawki są wyraźnie szkodliwe oraz nie ma czegośtakiego jak dawka nieszkodliwa, bo szkodliwość promieniowania to nie zjawisko skokowe.


@amator_kwasnych_zelek: no o tym włąśnie pisałam - nie jest to skokowe, ale nie ma tez dokladnej, minimalnej dawki.
Poza tym Ty pomijasz jeszcze jedną kwestię - kobiety w ciązy są pod szczególną ochroną ze względu na częste podziały komórkowe płodu (a największe ryzyko mutacji
@agaja: zawsze jakaś dawka jest też jak nie robisz rentgena, tylko sobie istniejesz - bo jest promieniowanie tła :) Do tego to promieniowanie tła w różnych miejscach jest różne, czasem o kilka rzędów wielkości. Organizmy żyjące na Ziemi są do tego przystosowane, to nie jest tak, że zagrożenie rośnie liniowo od zerowej dawki.

Były nawet pewne badania wskazujące, że lekko podwyższony poziom promieniowania tła jest korzystny dla zdrowia (nie ma jeszcze
zawsze jakaś dawka jest też jak nie robisz rentgena


@tell_me_more: to ja wiem - cięzko nie być takich kwestii swiadomym, jak sie z izotopami pracuje :)

i ja sie nie kłoce o takie rzeczy - moje podstawowe pytanie dotyczyło roznicy norm w medycynie czlowieka i weterynarii, bo o ile w pierwszym temacie sie orientuje, o tyle w drugim juz w ogole.