#horror #filmnawieczor i jak zawsze #crystalhills bo mam parcie na szkło Dziś Dark Water, amerykański remake. Klimatem oczywiście sporo odbiega od oryginału, ale jednym akcentem bije go na głowę: Jenniffer Connelly, która w tym filmie ma 35 lat, a z każdej sceny mona by zrobić tapetę z nią.
Biedna Jennifer walczy o prawa do córki z gościem, który grał policjanta w Hitmanie i który jest strasznym #!$%@?. Niestety Jennifer wprowadza się do opustoszałej, utopijnej dzielnicy Seattle, gdzie cieć jest bucem jak Filch w Harrym Potterze, a pośrednik z biura nieruchomości sprzedał matce rozsypujące się mieszkanie, a piętro wyżej codziennie jakieś dzieciaki zalewają pustostan.
Oczywiście to jest wersja oficjalna, prawdziwa jest taka, że ileś tam lat temu w mieszkaniu na piętrze wyżej mieszkała rodzina z córką w wieku córki matki popadającej w psychoze i depresję, a w mieszkaniu zaczynają się dzieć rzeczy stricte paranormalne.
No i ten tego... Jennifer Connely. Jeśli pamiętacie ją z Requiem, to tutaj wygląda jeszcze lepiej. Przepiękna, fenomenalna, aktorsko na swoim poziomie, czyli genialnym.
Dziś Dark Water, amerykański remake.
Klimatem oczywiście sporo odbiega od oryginału, ale jednym akcentem bije go na głowę:
Jenniffer Connelly, która w tym filmie ma 35 lat, a z każdej sceny mona by zrobić tapetę z nią.
Biedna Jennifer walczy o prawa do córki z gościem, który grał policjanta w Hitmanie i który jest strasznym #!$%@?. Niestety Jennifer wprowadza się do opustoszałej, utopijnej dzielnicy Seattle, gdzie cieć jest bucem jak Filch w Harrym Potterze, a pośrednik z biura nieruchomości sprzedał matce rozsypujące się mieszkanie, a piętro wyżej codziennie jakieś dzieciaki zalewają pustostan.
Oczywiście to jest wersja oficjalna, prawdziwa jest taka, że ileś tam lat temu w mieszkaniu na piętrze wyżej mieszkała rodzina z córką w wieku córki matki popadającej w psychoze i depresję, a w mieszkaniu zaczynają się dzieć rzeczy stricte paranormalne.
No i ten tego... Jennifer Connely. Jeśli pamiętacie ją z Requiem, to tutaj wygląda jeszcze lepiej. Przepiękna, fenomenalna, aktorsko na swoim poziomie, czyli genialnym.
Tutaj z kolei aktorsko naprawdę się popisała, a sama w sobie Jennifer wygląda jak milion dolarów.. Porównałbym ją talentem i wyglądem do Naomi Watts.