Wpis z mikrobloga

@dodo_: Prawda jest taka że statystycznie ludzie częściej chorują/umierają w tygodniu niż w niedziele: tylko w 1/7 (14%) przypadków wypada to akurat niedziela. Więc lepiej popracować w niedzielę i mieć w tygodniu wolne
@dodo_ Jestem w we Francji - w hotelu 50 ludzi z mojego autokaru, a ja dostałem takiego smsa - to się może się zdarzyć w każdej pracy. Pisałem wcześniej, że skoro sprzedawcy chcą wolne w niedziele, to może każdy kto robi w niedziele powinien mieć wolne - kierowca MPK, strażak, policjant. Warunki pracy są na umowie i jak się nie chce robić w niedziele, to na taśmie produkcyjnej praca jest od poniedziałku
@dodo_: a jak jej się srać będzie chciało, to tez nie zejdzie?
#!$%@? takie. Jak ja bym dostał takiego smsa to rzucam w #!$%@? robotę i mnie nie ma, jeśli kierownik jest normalny to zrozumie. Praca nie jest najważniejsza.
@dodo_: co za bzdura, przecież praca w niedzielę nie oznacza, że nie będzie się miało innego dnia wolnego, a choroba członka rodziny może się przydarzyć również każdego innego dnia. z resztą nie opłaca się zamykać sklepu w niedzielę, bo czynsz trzeba będzie i tak za niego zapłacić, a to że sklepy są otwarte w niedzielę znacznie ułatwia życie tym, którzy pracują od poniedziałku do piątku, bo w czasie wolnym od pracy
@dodo_: w sumie sytuacja jest jeszcze bardziej chora, bo to nie tylko w niedzielę, ale też we wszystkie inne dni. Ogólnie jak pracowałem w jednym z wielkich hipermarketów, to telefonu w ogóle nie mogłem mieć przy sobie. Jakby mi się dom spalił, to bym się dowiedział pewnie dopiero po zmianie
@Endrius: i spokój po miesiącu, oraz więcej, lepiej płatnej pracy. Ale generalnie skoro jedni chcą wolne w niedziele czy to oznacza, że inni nie mają rodzin i mogą spokojnie robić w weekendy?
@Lukaszeu07:
Oczywiście, że mogą. Ba, ludzie to mnie czasem przerastają brakiem wyobraźni. No bo przeważnie jak pracujesz w niedzielę, to w ciągu tygodnia masz wolny dzień i możesz załatwić wiele spraw, których nie idzie ruszyć od poniedziałku do soboty od 8:00 do 16:00, czy to lekarz, urząd lub nauka gry na harfie.
@dodo_: 7 osób w kolejce, a ona czyta sobie smsy.


@2ndLaw: To mi przypomina ckliwy teksty typu, że chłopiec napisał do Mikołaja, że chciałby potrafić czytać. Tylko jak napisał?

Generalnie #!$%@?, którego szkoda tłumaczyć. W niedzielę sklepy mają największy #!$%@? (bo ludzie mają czas na zakupy) - zamknąć sklepy. Fuck logic.