Wpis z mikrobloga

Dzisiaj na ulicy spotkałem małżeństwo tak około ~75 lat mieli. Czekając na światłach żona najpierw wydarła się na niego że zapomniał okularów, potem wydarła się żeby patrzył czy coś nie jedzie, potem się wydarła że idiota bo nie wie że mają iść w prawo a nie w lewo. A on to cicho znosił i widać było po twarzy że czeka tylko na śmierć ( ͡° ʖ̯ ͡°)

I to nie był zwykły krzyk, to był piskliwy i chrypiący głos szatana. Coś jak ten:

#gownowpisy
Greg36 - Dzisiaj na ulicy spotkałem małżeństwo tak około ~75 lat mieli. Czekając na ś...
  • 3