Wpis z mikrobloga

@AnonimoweMirkoWyznania: Z początku by poniosło i byś o niczym nie myślał/a... a z każdym dniem możliwe że myślał[a]byś o tym czy ta osoba miała rodzinę, czy w jakiś sposób mogła się obronić, co ty byś zrobił/a na jego miejscu i co gorsze z każdym dniem różne myśli by się nasilały... przez co doszłoby do dwóch rzeczy; albo rozstroju i załamania, albo nasilenia rządzy zabijania. Ja tak to widzę. Nawet jeśli nikogo